Przypomnijmy, że Sebastian M. jest podejrzany o spowodowanie wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. Po wypadku wyjechał do Dubaju, gdzie przebywał do minionego poniedziałku. Po ponadrocznych staraniach Ministerstwa Sprawiedliwości Zjednoczone Emiraty Arabskie zgodziły się na jego ekstradycję i w poniedziałek podejrzany został przetransportowany do Polski samolotem rejsowym z Dubaju.
Następnego dnia w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach został mu ogłoszony zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, a Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim uwzględnił wniosek prokuratora i utrzymał na okres 30 dni stosowanie tymczasowego aresztowania wobec Sebastiana M. Mężczyźnie grozi kara do ośmiu lat więzienia.