Zwalczanie terroryzmu i szpiegostwa może być trudniejsze. Tomasz Siemoniak ostrzega

Obowiązek informowania o objęciu kontrolą operacyjną przed zakończeniem postępowania uniemożliwiłby skuteczne zwalczanie siatek szpiegowskich czy komórek terrorystycznych – przestrzega koordynator ds. służb specjalnych.

Publikacja: 15.05.2025 04:55

Zwalczanie terroryzmu i szpiegostwa może być trudniejsze. Tomasz Siemoniak ostrzega

Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Ograniczenie możliwości wykorzystywania dowodów uzyskanych z naruszeniem prawa i wprowadzenie obowiązku następczego informowania osoby objętej kontrolą operacyjną przed zakończeniem postępowania to jedne z zmian przewidzianych w kodeksie postępowania karnego, który niebawem będzie przedmiotem obrad rządu.

Chodzi o art. 168a i 168b k.p.k. Zgodnie z obecnym brzmieniem art. 168a k.p.k. nie można uznać dowodu za niedopuszczalny tylko dlatego, że został on zdobyty z naruszeniem procedury albo z naruszeniem prawa (chyba że dowód został uzyskany w związku z pełnieniem przez funkcjonariusza publicznego obowiązków służbowych, w wyniku: zabójstwa, umyślnego spowodowania uszczerbku na zdrowiu lub pozbawienia wolności). W przypadku zaś uzyskania w wyniku kontroli operacyjnej dowodów na popełnienie innego przestępstwa (ściganego z urzędu) niż to, które było podstawą do zarządzenia takiej kontroli, zgodnie z art. 168b k.p.k., kwestia wykorzystania takiego dowodu leży w gestii prokuratora.

Ministerstwo Sprawiedliwości w projekcie zmiany art. 168a k.p.k. chce jednoznacznie przesądzić, że przeprowadzenie i wykorzystywanie dowodów uzyskanych do celów postępowania karnego za pomocą czynu zabronionego jest niedopuszczalne.

Dezorganizacja pracy kontrwywiadu

Jeśli zaś chodzi o dowody na inne przestępstwo uzyskane w ramach niejawnych działań służb, to zgodnie z projektem będzie można je wykorzystać tylko wtedy, gdy będą one świadczyły o popełnieniu innego przestępstwa, w przypadku którego jakikolwiek organ może zarządzić stosowanie kontroli operacyjnej. Chodzi więc o najpoważniejsze czyny, jak np. terroryzm, przestępczość zorganizowana, handel narkotykami, pranie pieniędzy, handel ludźmi, zabójstwa, wzięcie zakładników, oszustwa etc.

Zgodnie z § 2 projektowanego przepisu, jeżeli w ramach kontroli operacyjnej uzyskano dowód popełnienia przez osobę, wobec której kontrola operacyjna była stosowana, innego przestępstwa niż to objęte zarządzeniem o objęciu inwigilacją, wówczas prokurator w toku postępowania przygotowawczego będzie wydawał postanowienie w przedmiocie wykorzystania tego dowodu w postępowaniu karnym.

W postanowieniu należy określić, wobec jakiej osoby i co do jakich przestępstw dopuszcza się dowodowe wykorzystanie materiałów uzyskanych podczas stosowania kontroli operacyjnej. Natomiast zgodnie projektowanym art. 168 b § 3 osobę, której ono dotyczy, należy zawiadomić o jego treści przed zakończeniem postępowania przygotowawczego. – Przepis ten będzie szczególnie problematyczny zarówno w wymiarze skuteczności prowadzonych przez służby specjalne czynności operacyjno-rozpoznawczych, jak również w wymiarze prawnym. W szczególności biorąc pod uwagę treść np. art. 35 ustawy o ABW oraz AW – zwraca uwagę w koordynator służb specjalnych (KKS) Tomasz Siemoniak w piśmie do MS.

Czytaj więcej

Wróci zakaz używania „owoców zatrutego drzewa”? Jest projekt ustawy

Zgodnie z brzmieniem tego przepisu ABW jest zobowiązana do zapewnienia ochrony środków, form i metod, realizacji zadań, zgromadzonych informacji oraz własnych obiektów i danych identyfikujących jej funkcjonariuszy.

Minister Siemoniak zwraca uwagę, że praktyczne skutki tego przepisu należy rozpatrywać przez pryzmat np. działalności komórek wywiadowczych innych państw, wykorzystujących niejawne metody łączności i stosujących szeroki katalog instrumentów mających na celu uniemożliwienie ustalenia tożsamości ich członków oraz realizowanych przez nie zadań. 

– Naturalną konsekwencją identyfikacji osoby prowadzącej działalność wywiadowczą na rzecz innego państwa jest dążenie do rozpoznania innych, współpracujących z nią osób. Możliwym skutkiem wszczęcia wobec takiej pierwotnie zidentyfikowanej osoby kontroli operacyjnej na zasadach wynikających z art. 27 ustawy o ABW jest pozyskanie informacji o działaniach ww. osób, które dotychczas nie zostały w sposób dostatecznie dokładny rozpoznane albo wobec których na danym etapie nie było możliwe wszczęcie kontroli operacyjnej – wskazuje Siemoniak.

A to oznacza, że obowiązek informacyjny, o którym mowa w projektowanym art. 168b § 3 k.p.k., może doprowadzić do sytuacji, w której osoby wchodzące w skład działającej na terenie Polski komórki wywiadowczej innego państwa zostaną w sposób formalny poinformowane o tym, iż organy odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa pozyskały informacje o ich działalności w toku kontroli operacyjnej. Mało tego, według koordynatora służb specjalnych osoby te będą w stanie ustalić, jakimi środkami, formami i metodami pozyskiwania informacji posłużyła się służba specjalna czy też inny organ odpowiedzialny za bezpieczeństwo państwa.

Informacje dla szpiegów jak na tacy

Minister Siemoniak zwraca uwagę, że obowiązek informacyjny wynikający z projektowanego art. 168b § 3 miałby być realizowany wobec osób, które nie muszą mieć z formalnego punktu widzenia statusu podejrzanego ani oskarżonego. – Poinformowanie takich osób o tym, co do jakich przestępstw dopuszcza się dowodowe wykorzystanie materiałów zebranych w toku kontroli operacyjnej, skutkować będzie tym, iż posiądą one wiedzę, że służba specjalna prowadzi wobec nich działania kontrwywiadowcze, np. w przypadku przestępstwa szpiegostwa, co może doprowadzić z kolei do odpowiedniego dostosowania ich dalszego postępowania. (…) realizacja obowiązku wynikającego z projektowanego art. 168b k.p.k. w przypadku szczególnie poważnych przestępstw, tj. szpiegostwa i terroryzmu, prowadzić będzie do znacznego ograniczenia lub zanegowania podstawowych celów prowadzenia kontroli operacyjnej – dodaje Siemoniak. Uniemożliwi to również skuteczne rozpoznawanie działalności obcych komórek wywiadowczych.

Propozycje koordynatora służb specjalnych. Bez szpiegostwa i terroryzmu

Tomasz Siemoniak proponuje dokonanie modyfikacji projektowanej regulacji poprzez wyłączenie z jego zakresu przestępstw szpiegostwa oraz terroryzmu albo działań kontrwywiadowczych prowadzonych przez służby specjalne. Oprócz tego, zdaniem KSS warto byłoby rozważyć również przestępstwa w zakresie produkcji i obrotu towarami, technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa państwa oraz w zakresie nielegalnego wytwarzania, posiadania i obrotu bronią, amunicją i materiałami wybuchowymi, bronią masowej zagłady oraz środkami odurzającymi i substancjami psychotropowymi w obrocie międzynarodowym z uwagi na ich możliwe powiązania z działalnością wywiadowczą bądź terrorystyczną.

– Znane mi są uwagi koordynatora ds. służb specjalnych. Dialog w tej sprawie trwa – mówi „ Rzeczpospolitej” Arkadiusz Myrcha, wiceminister sprawiedliwości. 

Opinia dla „Rzeczpospoitej”

dr hab. Piotr Milk, Akademia Sztuki Wojennej

Każda osoba, wobec której stosowano techniki operacyjne, ma prawo się o tym dowiedzieć i jednocześnie, jeżeli stanie się podejrzaną, ma prawo zapoznać się w ramach prawa do obrony ze zgromadzonym materiałem dowodowym (za zgodą prokuratora). Z drugiej strony koordynator służb specjalnych reprezentuje interes bezpieczeństwa państwa, który niekiedy wymaga ingerencji w podstawowe prawa obywatelskie. Ta sprzeczność nie jest niczym nadzwyczajnym, problem polega na właściwym wyważeniu interesu bezpieczeństwa państwa i praw obywatelskich jednostki. To jest bardzo delikatna materia praw człowieka i relacji państwo–obywatel (człowiek). Dlatego z całą pewnością ustawodawca powinien z uwagą pochylić się nad wątpliwościami wyrażonymi przez koordynatora służb specjalnych dotyczącymi obowiązku informowania figuranta o prowadzonych wobec niego czynnościach operacyjnych. Być może warto przychylić się do stanowiska koordynatora służb specjalnych i wyłączyć spod tego obowiązku operacje antyterrorystyczne i antyszpiegowskie. Nie musi to oznaczać nadmiernej i niedopuszczalnej ingerencji w prawa obywatelskie.

Wystarczy usunąć przepis

Tymczasem zdaniem prof. Jarosława Zagrodnika z Uniwersytetu Śląskiego problem sygnalizowany przez koordynatora służb specjalnych by się nie pojawił, gdyby projektodawca, zamiast zmieniać art. 168b k.p.k., po prostu go uchylił. Zwłaszcza że nie brakuje ku temu powodów przyczyn gwarancyjnych. Jak podkreśla prof. Zagrodnik, art. 168b k.p.k. przewiduje swoistą legalizację dowodów uzyskanych poza podmiotowymi i przedmiotowymi granicami kontroli operacyjnej. 

– Przed jego wprowadzeniem, zgoda następcza, obejmująca wykorzystanie w postępowaniu karnym dowodu uzyskanego poza granicami kontroli operacyjnej, była w oparciu o przepisy ustawy o policji obwarowana zastrzeżeniem, że dowód dotyczy popełnienia przestępstwa lub przestępstwa skarbowego, co do którego można zarządzić kontrolę operacyjną, popełnionego przez osobę, wobec której była ona stosowana. Ponadto legitymowany do jej udzielenia, na wniosek prokuratora, był wyłącznie sąd – zwraca uwagę prof. Zagrodnik. 

– Z perspektywy gwarancyjnej proponowane zmiany trudno uznać za satysfakcjonujące. Oznaczają bowiem, że do czasu postępowania sądowego, na podstawie „legalizującego” postanowienia prokuratora, materiały z kontroli operacyjnej lub kontroli i utrwalania rozmów, uzyskane poza ich zakresem pierwotnie oznaczonym w postanowieniu sądu, i wymagające w związku z tym zbadania ich legalności, będą mogły stanowić podstawę czynności procesowych w postępowaniu przygotowawczym i podstawę dowodową aktu oskarżenia. Nie sposób tego zaakceptować – mówi prof. Zagrodnik, którego nie przekonują argumenty zawarte w uzasadnieniu projektu, sprowadzające się do stwierdzenia, że skoro kwestia legalizacji materiału uzyskanego poza pierwotnym zakresem kontroli operacyjnej ujawnia się w postępowaniu przygotowawczym, to powinna być pozostawiona w gestii prokuratora jako organu kierującego tym postępowaniem.

 – Podążając tym tokiem myślenia, należałoby oddać organowi prokuratorskiemu kompetencję do wydania postanowienia w przedmiocie kontroli operacyjnej lub kontroli i utrwalania rozmów przy jednoczesnym założeniu, że o dopuszczeniu dowodów wynikających z tych kontroli „końcowo zdecyduje” – jak tego oczekuje projektodawca – sąd orzekający w procesie sądowym.

Podobnie uważa mec. Przemysław Rosati, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. – Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest uchylenie art. 168b k.p.k. z jednoczesnym powrotem do brzmienia art. 168a k.p.k. sprzed nowelizacji dokonanej w marcu 2016 roku – mówi prezes NRA. – Takie brzmienie przepisów uwzględnia interesy obywateli, organów ścigania i służb specjalnych. Pod rządami ówczesnych regulacji, co do zasady nie było sytuacji, w których dochodziło do nadmiernego ingerowania w prawa i wolności obywatelskie, z drugiej strony przepisy pozwalały na skuteczną walkę z przestępczością. Skoro był moment w polskim ustawodawstwie, w którym na tyle, na ile było to możliwe, można było pogodzić sprzeczne interesy, to należy powrócić do sprawdzonych rozwiązań. Każde przesuwanie granicy w którąś stronę zawsze będzie rodziło jakieś niebezpieczeństwa – dodaje Przemysław Rosati.

Ograniczenie możliwości wykorzystywania dowodów uzyskanych z naruszeniem prawa i wprowadzenie obowiązku następczego informowania osoby objętej kontrolą operacyjną przed zakończeniem postępowania to jedne z zmian przewidzianych w kodeksie postępowania karnego, który niebawem będzie przedmiotem obrad rządu.

Chodzi o art. 168a i 168b k.p.k. Zgodnie z obecnym brzmieniem art. 168a k.p.k. nie można uznać dowodu za niedopuszczalny tylko dlatego, że został on zdobyty z naruszeniem procedury albo z naruszeniem prawa (chyba że dowód został uzyskany w związku z pełnieniem przez funkcjonariusza publicznego obowiązków służbowych, w wyniku: zabójstwa, umyślnego spowodowania uszczerbku na zdrowiu lub pozbawienia wolności). W przypadku zaś uzyskania w wyniku kontroli operacyjnej dowodów na popełnienie innego przestępstwa (ściganego z urzędu) niż to, które było podstawą do zarządzenia takiej kontroli, zgodnie z art. 168b k.p.k., kwestia wykorzystania takiego dowodu leży w gestii prokuratora.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: matematyka. Rozwiązania eksperta WSiP
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr