Kodeks karny nadal z piętnem Ziobry

Ministerstwo Sprawiedliwości zmieniło projekt komisji kodyfikacyjnej. Nie chce usuwać części zmian w kodeksie karnym wprowadzonych przez poprzednią władzę. Chodzi m.in. o utrzymanie kary 30 lat pozbawienia wolności.

Aktualizacja: 29.10.2024 09:09 Publikacja: 29.10.2024 05:02

Siedziba Ministerstwa Sprawiedliwości w Warszawie

Siedziba Ministerstwa Sprawiedliwości w Warszawie

Foto: PAP/Albert Zawada

To, że Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza zmodyfikować projekt nowelizacji kodeksu karnego autorstwa komisji kodyfikacyjnej prawa karnego było wiadome od miesięcy. Jednak zaskakuje skala zmian. Przede wszystkim wbrew zaleceniom komisji kodyfikacyjnej utrzymano najdłuższy wymiar kary terminowej na poziomie 30 lat pozbawienia wolności (komisja postulowała jego obniżenie do 25 lat).

Co więcej, utrzymano jeden z najbardziej kontrowersyjnych przepisów – art. 10 § 2a k.k., który przewiduje możliwość wymierzania kary bezwzględnego więzienia (za wymienione przestępstwa) dzieciom w wieku pomiędzy 14. a 15. rokiem życia. Eksperci zajmujący się problematyką przestępczości nieletnich zwracali uwagę, że w praktyce oznacza to możliwość wymierzenia kary dłuższej niż całe dotychczasowe życie sprawcy, co biorąc pod uwagę realia zakładów karnych – jak mówił na łamach „Rz” dr Paweł Kobes – „gwarantuje jedynie stworzenie jeszcze bardziej zdemoralizowanego człowieka”.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Sądy i trybunały
Adam Bodnar ogłosił, co dalej z neosędziami. Reforma już w październiku?
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce