Do precedensowej ugody mediacyjnej doszło 18 czerwca 2013r. Małżeństwo, które wzięło w niej udział po trzech spotkaniach przy udziale mediatora doszło porozumienia. Sporne kwestie dotyczyły oczekiwań małżonków po opuszczeniu zakładu karnego przez osadzoną.
Już w programie projektu "Rodzina jest dobra na wszystko" z 2011 r. zawarto możliwość wykorzystania mediacji w pracy penitencjarnej. Kampania skierowana jest do skazanych i ich rodzin, którym ciężko wypracować wspólne porozumienie. Dobrowolny proces jakim jest mediacja poprzedzono spotkaniem informacyjnym. Zainteresowanych poinformowano, że mediator pomoże im w określeniu i komunikacji wspólnych interesów oraz dyskusji nad nimi, która może zakończyć się porozumieniem i ugodą.
Osadzona, która wzięła udział w projekcie została skazana za przestępstwo znęcania się nad rodziną, wynikające z art. 207 kodeksu karnego. Ten fakt szczególnie wpływa na uznanie pomysłu mediacji osób przebywających w placówkach penitencjarnych za trafny. Skazana podczas odbywania kary pozbawienia wolności ukończyła terapię dla uzależnionych od alkoholu i brała udział w zajęciach korekcyjno-edukacyjnych dla sprawców przemocy rodzinnej.
Na proces mediacyjny zgodził się także pokrzywdzony mąż skazanej, co tym bardziej utwierdziło kadrę penitencjarną o powodzeniu rozwiązania. Choć szczegóły spotkań z uwagi na poufność spotkań nie są znane, to wiadomo, że w trakcie wypracowywania zgody oczekiwania stron były nie jednokrotnie zaskoczeniem.
Zawarta ugodę mediacyjną przekazano do administracji aresztu śledczego wraz z wnioskiem o warunkowe, przedterminowe zwolnienie z odbywania pozostałej części kary. Przekazane dokumenty rozpatrzy Sad Okręgowy w Tarnobrzegu, który zadecyduje o tym czy porozumienie zostanie uwzględnione i czy udzielone zostanie przedterminowe zwolnienie.