Wyrok ws. drukarza - Ziobro chwali, środowiska LGBT krytykują

W środę Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodny z Konstytucją przepis Kodeksu wykroczeń, który pozwolił na skazanie przez sąd drukarza z Łodzi. Odmówił on druku plakatów fundacji LGBT.

Publikacja: 27.06.2019 08:25

Wyrok ws. drukarza - Ziobro chwali, środowiska LGBT krytykują

Foto: Adobe Stock

mat

Sprawa trafiła do TK na wniosek Zbigniewa Ziobry. Poszło o artykuł 138 kodeksu wykroczeń. Ten przewiduje do 5 tys. zł grzywny za umyślną i bez uzasadnionej przyczyny odmowę wykonania świadczenia, do którego jest się zobowiązanym. Przepis stał się podstawą ukarania drukarza, który odmówił wykonania usługi – druku plakatów LGBT – z powodów religijnych.

Czytaj także: Jest wyrok TK w głośnej sprawie drukarz vs LGBT

TK uznał ten przepis za niekonstytucyjny w części obejmującej słowa: „albo umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany". Do wyroku zgłoszono dwa zdania odrębne.

W ustnych motywach orzeczenia TK Mariusz Muszyński wskazywał, że rozwiązania, które mają ograniczać wolność podmiotów prywatnych w zakresie zawierania umów i przewidują kary za odmowę świadczenia takich usług, naruszają zaufanie obywateli do państwa i prawa. – Stanowią nadmierną ingerencję ustawodawcy w wolność jednostki – mówił. Podkreślił, że wolności ograniczone przez zakwestionowany przepis nie są mniej ważne niż ochrona przed dyskryminacją. – Ustawodawca może wykorzystywać łagodniejsze, ale skuteczniejsze, środki ochrony przed dyskryminacją – zaznaczył sędzia.

- Ten wyrok to święto wolności. Tej wolności sumienia, wyznania, decydującej o tożsamości każdego z polskich obywateli, ale też wolności gospodarczej, bo ta wolność też była miarą rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego – powiedział Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Minister podkreślił, że drukarz z Łodzi odmówił wykonania usługi nie ze względu na orientację seksualną osoby składającej zamówienie, lecz z powodu treści zamawianych materiałów, które były w oczywistej sprzeczności z wyznawanymi przez niego wartościami. - Intencją mojego wniosku do Trybunału Konstytucyjnego była obrona wolności wszystkich środowisk. (...) Dlatego z wielką satysfakcją przyjmuję wyrok TK. Cieszę się, że moje poglądy i argumenty zostały podzielone. Wolność należy się wszystkim. Nikt nie powinien pod hasłami tolerancji używać aparatu państwa, by zmuszać innych do gwałcenia ich własnej wolności – mówił Zbigniew Ziobro.

Wiceminister sprawiedliwości dr Marcin Romanowski zaznaczył, że przepis zastosowany w sprawie drukarza, w rozumieniu przyjmowanym przez łódzki sąd, a także przez Sąd Najwyższy, oznaczał daleko idącą ingerencję w wolność sumienia i wyznania. - Cieszymy się, że Trybunał Konstytucyjny podzielił naszą ocenę i orzekł niekonstytucyjność tego przepisu. Wolność sumienia oznacza wolność działania zgodnie ze swoim sumieniem. Oznacza też ochronę godności człowieka – powiedział.

Zupełnie inaczej wyrok ocenia Kampania Przeciw Homofobii. Jej zdaniem, orzeczeniem tym Trybunał Konstytucyjny otwiera furtkę do dyskryminacji.

- Polska to kraj, w którym wciąż żywa jest pamięć o czasach, kiedy na sklepach wisiały tabliczki „Żydom wstęp wzbroniony". Czy teraz zastąpią je tabliczki „Gejów nie obsługujemy" albo „Osoby na wózkach niemile widziane"? Polska nie potrzebuje kolejnych podziałów, tylko solidarności i serdeczności. I taka Polskę KPH buduje – ludzi solidarnych i szanujących siebie nawzajem – komentuje orzeczenie Trybunału Mirosława Makuchowska z Kampanii Przeciw Homofobii.

- Wyrok TK zapisze się jako czarny epizod na kartach historii walki o prawa człowieka w Polsce. Orzeczenie zapamiętamy jako arbitralne działanie, w którym w celu osiągnięcia bieżących interesów poświęca się prawa i wolności człowieka – stwierdził pełnomocnik sądzącej się z drukarzem Fundacji LGBT Business Forum, adw. Paweł Knut z Kampanii Przeciw Homofobii.

Kampania Przeciw Homofobii poddaje w wątpliwość moc wyroku. - Od dłuższego czasu jesteśmy w sytuacji kryzysu Trybunału Konstytucyjnego. Obecność sędziego dublera, Mariusza Muszyńskiego w składzie orzekającym każe zastanowić się czy ten wyrok ma w ogóle moc prawną – mówi Mirosława Makuchowska z KPH.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"