Pełnomocnicy Romana Polańskiego oczekują, że władze stanu Kalifornia wystąpią do Polski o jego ekstradycję. Chodzi im więc o to, by sąd oficjalnie wyjaśnił status Polańskiego w Polsce, gdzie reżyser zamierza się osiedlić.
Reżyser w Krakowie
Nowy film o aferze Dreyfusa miałby powstać w Krakowie. Producent filmu Robert Benmussa obejrzał Alvernia Studios, usytuowane niedaleko tego miasta, i uznał, że są tam warunki techniczne do kręcenia filmu.
Oprócz warunków technicznych, zastrzega jednak Benmussa, musi być spełniony drugi ważny warunek: realizatorzy muszą mieć pewność, że prace nad filmem nie zostaną przerwane przez ewentualne postępowanie ekstradycyjne. Potrzebują oficjalnego, pisemnego potwierdzenia, że Roman Polański w Polsce jest zupełnie bezpieczny.
Jak wiadomo, w maju 2009 r. sąd w Kalifornii odrzucił wniosek Polańskiego o umorzenie sprawy o zgwałcenie przed laty 13-letniej dziewczyny, a 26 września 2009 r. reżyser został zatrzymany na lotnisku w Zurychu.
W lipca 2010 r. szwajcarskie Ministerstwo Sprawiedliwości nie wyraziło zgody na ekstradycję Polańskiego do USA i uchyliło jego areszt domowy. Z kolei w lipcu 2010 r. polska Prokuratura Generalna wyjaśniła sytuację prawną Polańskiego w razie ewentualnego przyjazdu do Polski.