Prawie 60 proc. badanych uważa, że odbywanie kary w warunkach domowych pozytywnie wpływa na przebieg resocjalizacji skazanego – wynika z raportu przeprowadzonego na zlecenie Biura Dozoru Elektronicznego. Badanie przeprowadził Ipsos, by poznać opinię Polaków o formach odbywania kary ograniczenia i pozbawienia wolności za drobne przestępstwa, a w szczególności systemie dozoru elektronicznego (SDE, tzw. elektronicznych bransoletach).
Dziś karę w SDE odbywa 4789 skazanych. System objął łącznie prawie 45 tys. osób. Polega na tym, że skazany musi przebywać w domu, w pobliżu urządzenia monitorującego, w określonych przez sąd godzinach.
Dokuczliwa sankcja
Co wynika z badania? 70 proc. pytanych twierdzi, że najwłaściwszym sposobem karania za drobne przestępstwa są prace społeczne. Dużo mniej (15 proc.) za najlepszą karę uważa grzywnę. Odbywanie kary w SDE to trzeci preferowany sposób karania, zwłaszcza przez mężczyzn oraz osoby z wykształceniem podstawowym (11 proc.).
Tylko 10 proc. ankietowanych nie zgadza się, aby osoby skazane mogły odbyć karę w warunkach domowych i jednocześnie pracować
Większość badanych (58 proc.) uważa, że odbywanie kary w warunkach domowych pozytywnie wpływa na przebieg resocjalizacji. Przeciwnego zdania była ponad 1/3 respondentów. Zdecydowana większość społeczeństwa akceptuje możliwość odbycia kary w warunkach domowych wraz z prawem do pracy zarobkowej osób, które popełniły drobne przestępstwo, (90 proc.). Nie jest to jednak akceptacja bezwarunkowa. Większość uważa bowiem, że taka możliwość powinna być ograniczona do niektórych przypadków.