Reklama
Rozwiń
Reklama

Prawo jazdy: Dobry instruktor nauki jazdy z doświadczeniem

Średnie wykształcenie nie będzie już potrzebne, by uczyć jazdy autem. Tylko dwa lata za kółkiem wystarczą, aby szkolić innych. Młody wiek i małe doświadczenie mogą pogorszyć jakość kursów.

Publikacja: 06.03.2012 09:20

Prawo jazdy: Dobry instruktor nauki jazdy z doświadczeniem

Foto: Fotorzepa, dp Dominik Pisarek

Zapowiadana przez ministra Jarosława Gowina deregulacja blisko 50 zawodów ma też objąć instruktorów nauki jazdy. Ministerstwo Sprawiedliwości chce ich zwolnić z obowiązku posiadania średniego wykształcenia i skrócić wymaganą praktykę w prowadzeniu auta z trzech do dwóch lat. Ma to ułatwić dostęp do zawodu i konkurencję. Unijna dyrektywa w sprawie praw jazdy nie stawia instruktorom konkretnych wymagań, pozostawiając dobór kryteriów dopuszczenia do zawodu ustawodawcy krajowemu.

– Dwa lata doświadczeń to za mało, by uczyć innych – ocenia Wojciech Jędraś, właściciel jednego z ośrodków szkolenia kierowców we Wrocławiu. – Instruktor jest jak nauczyciel. Wymagane od niego średnie wykształcenie daje gwarancję ogólnej wiedzy i umiejętności jej przekazania – podkreśla.

54 tys. instruktorów nauki jazdy  szkoli kierowców

Sam opowiada się za tym, by wymagania stawiane instruktorów zaostrzyć, np. co kilka lat weryfikować ich umiejętności praktyczne i zdolność ich przekazywania kursantom.

– Pomysł jest chory. Można przez dwa lata mieć prawo jazdy i auto zarejestrowane na rodziców, którzy okazjonalnie pozwolą z niego korzystać. O jakim doświadczeniu my mówimy? – pyta Łukasz Zbonikowski z jednej z podkarpackich szkół nauki jazdy.

Reklama
Reklama

– Nic dobrego z tego nie wyjdzie – mówi „Rz" Mariusz Wasiak z Komendy Głównej Policji. – Najpierw uchwalamy ustawę o kierujących pojazdami, która żąda więcej od instruktorów, a kiedy ta jeszcze nie weszła w życie, chcemy wymagania łagodzić – mówi „Rz". Przywołuje też policyjne statystyki, z których wynika, że najmłodsi kierowcy w wieku 18 – 24 lata powodują najwięcej groźnych wypadków drogowych. Tylko w ubiegłym roku stanowiły one 23 proc. wszystkich zdarzeń, a w 2010 r. 21 proc.

1 mln kandydatów podchodzi do egzaminu każdego roku

– Statystyki jasno wskazują, że młodość i brak doświadczenia to niebezpieczne połączenie. Żeby uczyć innych, trzeba samemu dobrze i bezpiecznie jeździć – potwierdza Tomasz Matuszewski z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie. Przypomina też, że to m.in. niska ocena szkoleń kierowców spowodowała uchwalenie ustawy o kierujących pojazdami. Sprawa jest poważna, bo dotyczy miliona osób rocznie, które ubiegają się o uprawnienie do kierowania.

W stolicy takich osób każdego roku jest 200 tys. Niewiele mniej w Krakowie, Gdańsku czy Wrocławiu. Liczba faktycznie przeprowadzonych egzaminów w całym kraju jest trzy razy większa.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.lukaszewicz@rp.pl

Zapowiadana przez ministra Jarosława Gowina deregulacja blisko 50 zawodów ma też objąć instruktorów nauki jazdy. Ministerstwo Sprawiedliwości chce ich zwolnić z obowiązku posiadania średniego wykształcenia i skrócić wymaganą praktykę w prowadzeniu auta z trzech do dwóch lat. Ma to ułatwić dostęp do zawodu i konkurencję. Unijna dyrektywa w sprawie praw jazdy nie stawia instruktorom konkretnych wymagań, pozostawiając dobór kryteriów dopuszczenia do zawodu ustawodawcy krajowemu.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama