Ministerstwo Spraw Wewnętrznych podsumowało pierwsze miesiące 2014 r. pod kątem łamania przepisów drogowych przez motocyklistów. Łagodna zima sprawiła, że sezon na jednoślady rozpoczął się wcześniej niż zwykle.
Od początku tego roku doszło już do ponad 300 wypadków z udziałem motocyklistów, zginęły w nich 32 osoby w tym 30 to kierowcy.? Komenda Główna Policji podaje, że najczęstszymi przyczynami wypadków spowodowanych przez motocyklistów są brawura (58,4 proc.), nieprawidłowe wyprzedzanie (14,6 proc.) i niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami (9 proc.).
Za co najczęściej motocykliści dostają mandaty? Z policyjnych statystyk wynika, że na pierwszym miejscu jest wymuszanie pierwszeństwa. Kolejne to łamanie przepisów o dopuszczalnej prędkości i nieprawidłowe wyprzedzanie.
– Coraz częściej zdarza się, że podczas jednego zatrzymania do kontroli wręczamy mandat w wysokości 1 tys. zł – przyznaje Łukasz Waligóra z radomskiej drogówki. Dodaje, że taki mandat jest możliwy, gdy kierujący popełni kilka wykroczeń naraz.
Wysokie mandaty to niejedyne konsekwencje. Bywa, że podczas jednej podróży motocyklista zbiera tyle punktów karnych, że traci prawo jazdy. Trzy tygodnie temu policjanci gostynińskiej drogówki podczas patrolu zauważyli motocyklistę, który z nadmierną prędkością wyprzedził ich radiowóz. Funkcjonariusze ruszyli w pościg. Prędkość maksymalna, jaką osiągnął motocyklista w trakcie ucieczki swoim kawasaki, wyniosła 186 km/h. Po zatrzymaniu dostał 38 punktów karnych i stracił prawo jazdy.