Eksperci: trzeba wprowadzić „zabójstwo drogowe”
W kontekście tego wypadku branżowy portal brd24.pl, powołując się na ekspertów pisze, że w Polsce należy wprowadzić do prawa „zabójstwo drogowe”. Byłby to nowy typ przestępstwa, przewidujący surowsze kary za wypadki z przy przekraczaniu prędkości o 50 km/h i przy "rażąco niebezpiecznej jeździe".
Portal ustalił, że Prokuratura Krajowa dysponuje taką analizą ekspertów już od ponad roku. W czasopiśmie "Prawo i Prokuratura" – publikowanym na stronach rządowych – w kwietniu 2022 r. ukazało się opracowanie zatytułowane „Wypadek drogowy ze skutkiem śmiertelnym czy zabójstwo w zamiarze ewentualnym – kwalifikacja prawna najpoważniejszych zdarzeń drogowych”. Jego autorami są Edyta Dzielińska, sędzia delegowana do Sądu Okręgowego w Warszawie oraz Krzysztof Proć, radca prawny z Kancelarii Piotrowski i Wspólnicy.
Piszą oni wprost, że coraz więcej Polaków chce surowszego karania sprawców wypadków drogowych i w ocenie wielu z nich kara do 8 lat więzienia jest czasem zbyt niską karą.
"W ocenie tak teoretyków prawa karnego, jak i specjalistów z dziedziny BRD, widmo surowej kary pełni funkcję odstraszającą, a co za tym idzie ma niebagatelny wpływ na zachowania uczestników ruchu drogowego, a w konsekwencji na liczbę zgonów wskutek wypadków drogowych. Istotne zmiany społeczne objawiają się tym, że coraz znaczniejsza część obywateli domaga się jak najsurowszego karania tych, którzy spowodowali wypadek ze skutkiem śmiertelnym. W ocenie wielu przewidziane w art. 177 § 2 k.k. ustawowe zagrożenie maksymalną karą pozbawienia wolności do lat 8 jest zbyt łagodne w stosunku do wagi czynów popełnianych przez uczestników ruchu drogowego (głównie kierowców)” – czytamy w opracowaniu cytowanym przez brd24.pl.
Dalej eksperci analizują, jak w Polsce bez odpowiednich regulacji, próbuje się kierowców karać jak za zabójstwo (umyślne lub ewentualne). Przytaczają m.in. sprawę sprawcy wypadku śmiertelnego na ulicy Sokratesa w Warszawie, w której sąd uznał, że nie może być mowy o zabójstwie z zamiarem ewentualnym. „Eksperci zwrócili uwagę, że oskarżony bezpośrednio przed zdarzeniem podjął pewne manewry obronne. W ocenie Sądu to przeważyło za przyjęciem poglądu, że podsądny nie był obojętny wobec śmiertelnego skutku swojego zachowania, tj. nie godził się ze śmiercią pokrzywdzonego”- wskazano w opracowaniu.
Zdaniem ekspertów „(…) należałoby postulować wprowadzenie do ustawy karnej nowego typu przestępstwa w postaci zabójstwa drogowego, gdzie wśród znamion strony przedmiotowej znalazłyby się znamiona ostre (jak przekroczenie prędkości co najmniej o 50 km/h) czy nieostre (jak rażąco niebezpieczna jazda). Popełnienie tego rodzaju czynu zabronionego mogłoby się wiązać z wyższą karą pozbawienia wolności oraz chociażby wydłużonym czasem obowiązywania środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów. Taki zabieg ustawodawczy byłby skuteczniejszy prewencyjnie niż mglista wizja postawienia sprawcy pod zarzutem zabójstwa w zamiarze ewentualnym, który przy dobrej argumentacji obrończej z dużym prawdopodobieństwem nie ostałby się w toku postępowania sądowego z uwagi na trudności dowodowe wynikające z zasady domniemania niewinności oraz in dubio pro reo".