Reklama

"Recydywa wykroczeniowa” kierowców. RPO pyta KGP

Funkcjonariusze policji niewłaściwie interpretują nowe przepisy o tzw. recydywie wykroczeniowej. Skutkiem są bezpodstawne represje wobec kierowców. Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił w tej sprawie do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy funkcjonariusze zostali przeszkoleni z nowych zasad.

Publikacja: 10.01.2023 13:05

"Recydywa wykroczeniowa” kierowców. RPO pyta KGP

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

dgk

Wedle nowego prawa, gdy kierowca powtórnie popełni określone wykroczenie drogowe, zostanie ukarany mandatem w podwójnej wysokości. Jednak takie karanie „recydywy” jest możliwe tylko wówczas, gdy wykroczenia popełniono po 17 września 2022 r., czyli po wejściu w życie nowych przepisów. Tymczasem policjanci nakładają podwójne mandaty po 17 września 2022 r., ale za wykroczenia popełnione przed tą datą.

Jak donosiła "Rzeczpospolita", w październiku 2022 r. policjanci zatrzymali kierowcę, który przekroczył dopuszczalną prędkość o 42 km/h. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że takie wykroczenie popełnił on także w czerwcu 2022 r. Funkcjonariusze potraktowali drugie wykroczenie jako „recydywę wykroczeniową"  i ukarali kierowcę 11 punktami karnymi oraz podwójnym mandatem 2 tys. zł. Potem policja sama przyznała się do błędu i uznała, że postępowanie funkcjonariuszy było sprzeczne z zasadą niedziałania prawa wstecz. Represja wobec obywatela została złagodzona.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Prawo karne
Wypadek na A1. Nagły zwrot w procesie Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama