Jak się okazało, projekt zmian w organizacji ruchu drogowego nie spełniał tego warunku.
Projekt przedstawiony przez burmistrza do zatwierdzenia przez starostę przewidywał wprowadzenie stałego zakazu zatrzymywania się pojazdów po obu stronach ulicy będącej drogą publiczną, osiedlową. Ustawienie znaku B-36, oznaczającego taki zakaz, spowoduje, że właściciele posesji, mieszkańcy i odwiedzający nie będą mogli parkować swoich samochodów na tym odcinku ulicy. Zwiększy to jej przepustowość i płynność ruchu, poprawi warunki drogowe – argumentował burmistrz. Na poparcie swojego stanowiska dodał, iż wpływają do niego skargi, że pojazdy parkujące na tej ulicy wstrzymują ruch i powodują zagrożenie bezpieczeństwa.