Sejm poprawił kilkanaście przepisów kodeksu drogowego. Wiadomo już, że auta sprowadzone z państw UE nie będą musiały przechodzić pierwszych badań technicznych w Polsce. Poprawkę wymógł na nas wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 5 czerwca 2008 r. Chodziło o to, że wprowadzając w Polsce przed pierwszą rejestracją wymóg badania technicznego aut używanych i sprowadzanych z zagranicy i tam zarejestrowanych, złamaliśmy unijne zasady i prawo.
Za sprawą noweli dojdzie do podziału stacji kontroli pojazdów na podstawowe i okręgowe. Pierwsze zajmą się okresowymi badaniami technicznymi aut mniejszych (do 3,5 t) oraz ich badaniami dodatkowymi. Drugie zbadają okresowo wszystkie pojazdy. Tylko stacjom okręgowym wolno będzie przeprowadzać badania techniczne autobusów, pojazdów przeznaczonych do przewozu towarów niebezpiecznych, a także zabytkowych. Badania okresowe przeprowadza się z zasady corocznie.
Zmienią się także zasady badań dodatkowych. Trafią na nie pojazdy, które budzą u kontrolującego wątpliwości natury technicznej. Uważa on np., że zagrażają bezpieczeństwu, zatruwają otoczenie (nie spełniają przepisów o ochronie środowiska), uczestniczyły w wypadku drogowym.
Posłowie wprowadzili przepis, który pozwoli na ponowną rejestrację pojazdu wywiezionego za granicę. O dopisanie takiej regulacji do kodeksu upominali się rodacy, którzy wyjeżdżając na kontrakty za granicę, chcieli zabrać ze sobą samochody i musieli je w Polsce wyrejestrować. Teraz nie mają ich po co przywozić do kraju, bo wydziały komunikacji odmawiają ich ponownej rejestracji. A bez niej jeździć się nie da. Po wejściu w życie noweli ma się to zmienić.
Sejm zniósł też ograniczenia dla przedsiębiorców, którzy lokalnie i sezonowo trudnią się przewozami osób kolejkami turystycznymi. Chodzi o różnego rodzaju małe ciuchcie ciągnące za sobą wagoniki, będące atrakcją turystyczną wielu miejscowości. Na taką działalność niepotrzebna będzie licencja. W zamian posłowie wprowadzili przepisy, które mają zagwarantować turystom bezpieczną podróż. Kolejki takiej np. nie będzie mógł poprowadzić świeżo upieczony kierowca (musi mieć ukończone co najmniej 21 lat i mieć dwa lata jazdy), a jej cały skład będzie podlegał badaniom technicznym. Nowela trafi teraz do Senatu.