Zatrzymanie prawa jazdy

Dla przekroczenia liczby punktów za wykroczenia w ruchu drogowym rozstrzygająca jest data wykroczenia, a nie wpisu do ewidencji

Aktualizacja: 02.06.2012 12:16 Publikacja: 02.06.2012 08:08

Zatrzymanie prawa jazdy

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Wpis do ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego ma charakter deklaratoryjny, a policja nie ma obowiązku o nim informować. Kierowca sam musi pilnować, czy nie przekroczył 24 punktów karnych.

Jeżeli chce te liczbę zredukować o 6 pkt w wyniku szkolenia w wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego, musi je odbyć jeszcze zanim przekroczy 24 pkt. Takie zasady wynikają z prawa o ruchu drogowym i rozporządzeń wykonawczych – stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny. Niestety, kierowcy zbyt często o nich zapominają.

Zgodnie z art. 138 ust. 1 prawa o ruchu drogowym starosta piotrkowski zatrzymał Markowi S. prawo jazdy kategorii B w związku z przekroczeniem limitu punktów (uzyskał 26). We wniosku o zwrot tego dokumentu Marek S. wskazywał, że nie był informowany o liczbie nałożonych punktów karnych. Przedstawił także zaświadczenie z WORD o odbyciu szkolenia upoważniającego do ich redukcji.

Wniosek nie poskutkował i w wyniku odwołań oraz skarg Marka S. sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Piotrkowie Trybunalskim. Następnie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi, a wreszcie do NSA, gdzie zakończyła się prawomocnym wyrokiem oddalającym skargę kasacyjną Marka S.

Organy administracji i sądy były zgodne, że odbycie szkolenia nie upoważniało do zmniejszenia Markowi S. liczby punktów karnych. W okresie od 13 kwietnia 2010 r. do 24 stycznia 2011 r. naruszył on wielokrotnie przepisy ruchu drogowego,

m.in. przekraczając dozwoloną prędkość o 50 km. Dopuszczalną liczbę punktów przekroczył 24 stycznia 2011 r. Tymczasem szkolenie odbył 28 stycznia 2011 r., a więc już potem. Obligowało to starostę do zatrzymania prawa jazdy. O odliczenie punktów karnych można bowiem występować tylko wówczas, gdy ich liczba nie przekroczyła 24.

Co więcej, nie należy to do starosty, lecz do policji, która prowadzi ewidencję punktów. Żaden przepis nie zobowiązuje jej jednak do każdorazowego powiadamiania kierowców o stanie ich konta w ewidencji. Każdy zainteresowany może natomiast uzyskać od policji taką informację.

Od przyszłego tygodnia wchodzą w życie wyższe kary za wykroczenia drogowe. Bez zmian pozostaje na razie praktyka redukcji punktów karnych w wyniku jednodniowych szkoleń, które można przejść raz na pół roku.

Od 2013 r. miałyby jednak wejść w życie daleko bardziej restrykcyjne przepisy. Kierowcy, którzy przekroczą 24 punkty, byliby kierowani na pięciodniowe kursy reedukacyjne. A gdyby po ukończeniu szkolenia zgromadzili w ciągu pięciu lat kolejne 24 punkty, stracą prawo jazdy.

sygnatura akt: I OSK 225/12

Wpis do ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego ma charakter deklaratoryjny, a policja nie ma obowiązku o nim informować. Kierowca sam musi pilnować, czy nie przekroczył 24 punktów karnych.

Jeżeli chce te liczbę zredukować o 6 pkt w wyniku szkolenia w wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego, musi je odbyć jeszcze zanim przekroczy 24 pkt. Takie zasady wynikają z prawa o ruchu drogowym i rozporządzeń wykonawczych – stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny. Niestety, kierowcy zbyt często o nich zapominają.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
Prawo dla Ciebie
Operowana robotem da Vinci zmarła. Prawnicy tłumaczą, czym jest eksperyment medyczny
Prawo karne
Wyłudził od Romario miliony. Oszust z Biłgoraja wrócił do Polski
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku