Ze statystyk Komendy Głównej Policji wynika, że rok temu rowerzyści spowodowali 1854 wypadki drogowe – aż o 16 proc. więcej niż w 2010 r. Najgorszy pod tym względem był czerwiec (318 wypadków).
Lista wykroczeń miłośników dwóch kółek jest długa. Najczęściej nie przestrzegają oni pierwszeństwa przejazdu, źle skręcają, nie dostosowują prędkości do warunków ruchu oraz nieprawidłowo przejeżdżają przez pasy.
Od pewnego czasu rowerzyści zaczęli dostawać mandaty za rozmowę przez komórkę (200 zł, ale bez punktów karnych). Teraz miasta szykują się do wprowadzenia ograniczeń prędkości dla rowerów.
– Ograniczeń prędkości trzeba przestrzegać bez dwóch zdań, ale jak ma to zrobić kierowca, którego pojazd nie jest wyposażony w prędkościomierz – zastanawia się Artur Dołęga ze Stowarzyszenia Miłośników Dwóch Kółek. I przypomina, że rower nie ma takiego urządzenia, bo mieć go nie musi.
Dorosłemu rowerzyście do wyruszenia w drogę wystarczy dowód osobisty