Czy fotoradary będą poddawane obowiązkowemu audytowi

Po każdych trzech latach pracy fotoradaru miałaby być przeprowadzana analiza pod kątem dalszej celowości jego pracy w danym miejscu.

Aktualizacja: 18.02.2013 11:19 Publikacja: 18.02.2013 11:04

Trzy zmiany dotyczące działania fotoradarów stacjonarnych i mobilnych proponują w najnowszym projekcie nowelizacji ustawy o ruchu drogowym oraz o zmianie innych ustaw posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Jak tłumaczą, obecnie obowiązujące przepisy, w myśl których przychody uzyskiwane z zainstalowanych urządzeń rejestrujących (m.in. fotoradarów) zwiększają dochodu budżetu państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, i mają na celu głównie optymalizację tych dochodów. Tymczasem w opinii posłów, środki te powinny wpływać na bezpieczeństwo obywateli.

W uzasadnieniu projektu parlamentarzyści SLD powołują się na media, które często przytaczają przypadki instalowania fotoradarów w miejscach niewłaściwych, tzn. niezgodnie z zasadami bezpieczeństwa ruchu drogowego, ale jak najbardziej „właściwych" z punktu widzenia interesu budżetu państwa lub budżetu konkretnej gminy. Ponadto nie zauważono by pozyskiwane w ten sposób środki były przeznaczane na budowę, remonty, czy modernizację dróg lub na poprawienie bezpieczeństwa kierujących i pieszych.

Pieniądze na drogi

Posłowie proponują, więc aby dochody uzyskiwane z grzywien nałożonych za naruszenie przepisów ruchu drogowego ujawnione za pomocą urządzeń rejestrujących były w całości przeznaczane na Krajowy Fundusz Drogowy. Z tego Funduszu byłby finansowane m.in. zadania inwestycyjne, modernizacyjne lub remontowe związane z siecią drogową, w tym także dróg innych niż krajowe.

Autorzy projektu proponują także audyt wszystkich dotychczas zainstalowanych fotoradarów. Miałby być za to odpowiedzialny minister transportu, który w drodze rozporządzenia określiłby m.in. warunki lokalizacji w pasie drogowym stacjonarnych urządzeń rejestrujących oraz obudów na te urządzenia. Ponadto warunki lokalizacji takich urządzeń miałby być wydawane na czas określony do 40 miesięcy. Po każdych trzech latach pracy urządzenia przeprowadzana byłaby analiza pod kątem dalszej celowości jego pracy w tym miejscu. W projekcie wprowadzono również ograniczenie, w myśl którego minimalna odległość fotoradarów używanych w ciągu drogi dla tego samego kierunku nie może być mniejsza niż 3 kilometry z wyjątkiem urządzeń prowadzących odcinkowy pomiar prędkości.

Każdy ma swój pomysł

Projekt autorstwa parlamentarzystów SLD to już trzecia w ostatnim czasie propozycja zmian dotycząca funkcjonowania fotoradarów w Polsce. Wcześniej swoje postulaty w postaci projektów ustaw przedstawili posłowie Prawa i Sprawiedliwości oraz Solidarnej Polski.

PiS chciałoby, aby Inspekcja Transportu Drogowego prowadząc kontrolę przy użyciu przenośnych fotoradarów lub zainstalowanych w pojazdach miała obowiązek robić to w wyłącznie miejscach oznaczonych, a w przypadku użycia pojazdów po ich zaparkowaniu. Natomiast SP zaproponowało ograniczenie liczby urządzeń rejestrujących prędkość, branie pod uwagę możliwości błędu kierowcy do 10 km/h oraz przekazywanie środków uzyskanych z mandatów karnych na celowy Fundusz Poszkodowanych w Wypadkach Komunikacyjnych.

Czy postulaty te mają szanse wejść w życie dowiemy się dopiero, kiedy projekty aktów prawnych trafią do pierwszego czytania w Sejmie.

Warto podkreślić, iż Ministerstwo Transportu widzi problemy związane z działaniem sieci fotoradarów. Część zaproponowanych rozwiązań jest tożsama z tymi poselskimi, np. odnośnie lokalizacji i audytu. W połowie stycznia na łamach „Rz" poinformowaliśmy, iż resort transportu chce, aby co 40 miesięcy weryfikować czy fotoradar w danym miejscu nadal jest potrzebny. Minister Sławomir Nowak zapowiedział także, iż z wpływów za mandaty zarejestrowane przez fotoradary Inspekcji Transportu Drogowego będą budowane drogi. Odpowiedni projekt nowelizacji ustawy o Krajowym Funduszu Drogowym jest już gotowy.

Trzy zmiany dotyczące działania fotoradarów stacjonarnych i mobilnych proponują w najnowszym projekcie nowelizacji ustawy o ruchu drogowym oraz o zmianie innych ustaw posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Jak tłumaczą, obecnie obowiązujące przepisy, w myśl których przychody uzyskiwane z zainstalowanych urządzeń rejestrujących (m.in. fotoradarów) zwiększają dochodu budżetu państwa lub jednostek samorządu terytorialnego, i mają na celu głównie optymalizację tych dochodów. Tymczasem w opinii posłów, środki te powinny wpływać na bezpieczeństwo obywateli.

Pozostało 85% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów