Tak stwierdził wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny, rozpatrujący sprawę starszej kobiety, u której lekarz stwierdził przeciwwskazania zdrowotne do kierowania pojazdami silnikowymi kategorii B.
Prezydent miasta na wniosek komendanta powiatowego Policji skierował kobietę, na badania lekarskie, by wykluczyć ewentualne przeciwwskazania zdrowotne do kierowania pojazdami. Poinformował ją jednocześnie, że z urzędu zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie cofnięcia jej uprawnień potrzebnych do posiadania prawo jazdy.
Po uzyskaniu orzeczenia Instytutu Medycyny Pracy, w którym lekarz stwierdził, że kobieta nie może prowadzić pojazdów, prezydent, a następnie Samorządowe Kolegium Odwoławcze orzekli o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami kategorii B.
Administracja zgodnie stwierdziła, że uczestnictwo w ruchu drogowym w charakterze kierowcy uzależnione jest od posiadania wymaganej sprawności fizycznej i psychicznej, a kobieta w świetle wydanego ostatecznego orzeczenia lekarskiego nie spełnia tych wymagań w zakresie kategorii B.
W odpowiedzi na stanowisko urzędników, niezadowolony kierowca podniósł że, był badany, aż dwukrotnie. Za pierwszym razem lekarz wojewódzkiego ośrodka medycyny pracy przyznał, że nie ma żadnych przeciwwskazań, aby kierował pojazdami. Natomiast za drugim lekarz odwołujący Instytutu Medycyny Pracy orzekł o problemach zdrowotnych.