Nie można kontrolować badań na prawo jazdy

Nie można kontrolować administracyjnie, ani sądowo procedur i treści orzeczeń lekarskich, dotyczących cofnięcia uprawnień do kierowania pojazdami silnikowymi.

Publikacja: 27.06.2013 15:00

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy: Problemem ochrony zdrowia jest brak systemowych zmian.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy: Problemem ochrony zdrowia jest brak systemowych zmian.

Foto: www.sxc.hu

Tak stwierdził wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny, rozpatrujący sprawę starszej kobiety, u której lekarz stwierdził przeciwwskazania zdrowotne do kierowania pojazdami silnikowymi kategorii B.

Prezydent miasta na wniosek komendanta powiatowego Policji skierował kobietę, na badania lekarskie, by wykluczyć ewentualne przeciwwskazania zdrowotne do kierowania pojazdami. Poinformował ją jednocześnie, że z urzędu zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie cofnięcia jej uprawnień potrzebnych do posiadania prawo jazdy.

Po uzyskaniu orzeczenia Instytutu Medycyny Pracy, w którym lekarz stwierdził, że kobieta nie może prowadzić pojazdów, prezydent, a następnie Samorządowe Kolegium Odwoławcze orzekli o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami kategorii B.

Administracja zgodnie stwierdziła, że uczestnictwo w ruchu drogowym w charakterze kierowcy uzależnione jest od posiadania wymaganej sprawności fizycznej i psychicznej, a kobieta w świetle wydanego ostatecznego orzeczenia lekarskiego nie spełnia tych wymagań w zakresie kategorii B.

W odpowiedzi na stanowisko urzędników, niezadowolony kierowca podniósł że, był badany, aż dwukrotnie. Za pierwszym razem lekarz wojewódzkiego ośrodka medycyny pracy przyznał, że nie ma żadnych przeciwwskazań, aby kierował pojazdami. Natomiast za drugim lekarz odwołujący Instytutu Medycyny Pracy orzekł o problemach zdrowotnych.

Zdaniem kobiety kolejne badanie było fikcją, gdyż dotyczyło jedynie ekspertyzy okulistycznej, a na dodatek uchyliło decyzję pozytywną, od której (co ciekawe) kobieta odwołała się tylko w zakresie samych terminów badań kontrolnych. W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu zażądała kontroli procedur lekarskich i orzeczeń.

W odpowiedzi SKO stwierdziło, że administracja nie ma uprawnień do kontroli lekarskich procedur - jest związana ostatecznym orzeczeniem i nie może poddawać ocenie jego treści, decydując, co do zasadności cofnięcia uprawnień.

Podobnego zdania był wrocławski sąd, który oddalił skargę kobiety. Sąd wyjaśnił, że uprawniony lekarz odwoławczy, dokonuje oceny stanu zdrowia, na podstawie dokumentacji medycznej sporządzonej w jednostce pierwszego stopnia oraz przeprowadzonego przez siebie badania ogólnego. Dopiero potem decyduje jakie jeszcze badania specjalistyczne ma przeprowadzić (takie jak np. stanu narządu wzroku). WSA powtórzył za kolegium, że organy nie mają prawnych możliwości kwestionowania rodzaju i sposobu przeprowadzenia badań (III SA/Wr 571/11).

Sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego. NSA podtrzymał stanowisko zaprezentowane przez administrację oraz sąd pierwszej instancji. Sąd 26 czerwca 2013 roku orzekł, że rzeczenie lekarskie dotyczące cofnięcia uprawnień do kierowania pojazdami silnikowymi stanowi dokument urzędowy i korzysta z domniemania autentyczności oraz domniemania zgodności z prawdą tego, co zostało w nim urzędowo zaświadczone.

Zdaniem NSA taki stan rzeczy wyklucza możliwość poddania treści orzeczenia lekarskiego kontroli administracji w zakresie cofnięcia uprawnień do kierowania pojazdami silnikowymi (I OSK 395/12).

Wyrok jest prawomocny.

Tak stwierdził wczoraj Naczelny Sąd Administracyjny, rozpatrujący sprawę starszej kobiety, u której lekarz stwierdził przeciwwskazania zdrowotne do kierowania pojazdami silnikowymi kategorii B.

Prezydent miasta na wniosek komendanta powiatowego Policji skierował kobietę, na badania lekarskie, by wykluczyć ewentualne przeciwwskazania zdrowotne do kierowania pojazdami. Poinformował ją jednocześnie, że z urzędu zostało wszczęte postępowanie administracyjne w sprawie cofnięcia jej uprawnień potrzebnych do posiadania prawo jazdy.

Pozostało 85% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"