Straż miejska straci na kierowcach

Przenośne fotoradary zbyt często służą do zarabiania, a nie poprawy bezpieczeństwa, dlatego straż miejska powinna stracić prawo do ich używania.

Aktualizacja: 07.11.2014 08:52 Publikacja: 07.11.2014 06:30

Straż miejska straci na kierowcach

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Zmiany w prawie drogowym przygotowane przez sejmową Komisję Infrastruktury, które długo czekał na akceptację, dostały zielone światło. A to za sprawą Najwyższej Izby Kontroli. Ta ostro krytykuje poczynania straży miejskich. W raporcie o stanie bezpieczeństwa za 2013 r. sugeruje odebranie straży mobilnych (przenośnych) fotoradarów, bo są przez nią nadużywane. Podobne propozycje zawiera poselski projekt.

Radar jak skarbonka

– Straże miejskie zbyt często używają fotoradarów mobilnych do podreperowania gminnych budżetów – mówi „Rzeczpospolitej" Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK. I proponuje pozostawić w jej  rękach tylko fotoradary stacjonarne.

– To propozycja identyczna z tą, która znalazła się w projekcie – mówi poseł Stanisław Żmijan, przewodniczący Komisji Infrastruktury.

Posłowie chcą iść jednak jeszcze dalej. Za wykroczenia zarejestrowane na urządzeniach stacjonarnych proponują wprowadzić kary administracyjne. Na urządzeniach mobilnych – policyjnych czy należących do Inspekcji Transportu Drogowego – mandaty plus punkty karne. Powód? Strażnicy często używają przenośnych fotoradarów w miejscach nieuzgodnionych z policją. Przenoszą się też z miejsc niebezpiecznych dla uczestników ruchu w miejsca, w których dotąd nie było groźnych wypadków, najczęściej na długie proste odcinki szos.

O tym, że straż miejska skupia się głównie na łapaniu kierowców za zbyt szybką jazdę, świadczą najnowsze statystyki. Ponad 67 proc. wykroczeń ujawnionych przez straże miejskie dotyczy właśnie wykroczeń w ruchu drogowym – to wniosek z raportu z działalności straży przygotowany przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

– Uważamy, że straż miejska powinna się bardziej skoncentrować na trosce o porządek publiczny – przyznaje Małgorzata Woźniak, rzecznik MSW.

– Zmiany w polityce fotoradarowej popiera też resort infrastruktury – mówi poseł Żmijan.

Dwa w jednym

NIK proponuje też połączenie Inspekcji Transportu Drogowego i policji. To konsekwencja propozycji  skoncentrowania zarządzania bezpieczeństwem w ruchu drogowym w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych.

– Minister miałby odpowiadać za koordynację działań i egzekwowałby ich wykonanie, mając budżet ze specjalnego programu, z rozpisanymi na lata konkretnymi kwotami – podpowiada sposób na zmiany prezes Kwiatkowski.

Posłowie mają nieco inny pomysł na funkcjonowanie ITD i policji. Inspekcja powinna być odpowiedzialna za bezpieczeństwo w zawodowym transporcie drogowym oraz fotoradary. Kontrola i karanie kierowców prywatnych należałoby zaś do policji.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.lukaszewicz@rp.pl

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
Prawo dla Ciebie
Operowana robotem da Vinci zmarła. Prawnicy tłumaczą, czym jest eksperyment medyczny
Prawo karne
Wyłudził od Romario miliony. Oszust z Biłgoraja wrócił do Polski
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku