Aktualizacja: 17.10.2018 06:49 Publikacja: 17.10.2018 06:49
Foto: Fotolia.com
Resort zdrowia chce sprawdzić, jak długo rzeczywiście czeka się w Polsce na konkretny zabieg czy wizytę u specjalisty.
– Chodzi o lepszą jakość danych sprawozdawanych przez świadczeniodawców. Dziś szpital podaje nam uśredniony czas oczekiwania na ten sam zabieg, podczas gdy my chcemy wiedzieć, ile czasu konkretny pacjent czekał w kolejce do konkretnego zabiegu – tłumaczy rzecznik Ministerstwa Zdrowia Krzysztof Jakubiak. Tłumaczy, że jeśli czas oczekiwania np. na artroskopię na kilku oddziałach tego samego szpitala ortopedycznego jest różny, placówka sprawozdaje uśrednioną długość kolejki. Z tego biorą się rozbieżności w długości kolejek w statystykach Narodowego Funduszu Zdrowia i badaniach prowadzonych przez fundacje sprawdzające długość oczekiwania na świadczenia gwarantowane.
Śmierć bliskiej osoby oznacza m.in. konieczność zajęcia się różnymi formalnościami. Spadkobiercy muszą w pierwsz...
Policjant, który w dniu dyżuru domowego, bez zgody przełożonego idzie oddać honorowo krew i odmawia przez to sta...
Nie ma żadnego orzeczenia międzynarodowych trybunałów, które kwestionowałyby Izbę Odpowiedzialności Zawodowej -...
Zdającego na prawo jazdy nie można oblać za to, że przy ruszaniu z miejsca nie obejrzał się i nie spojrzał przez...
Proces o naruszenie dóbr osobistych zakończył się niekorzystnie dla Lecha Wałęsy. Były prezydent będzie musiał p...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas