Reklama

Zwolnienie z redakcji nie miało podłoża politycznego

Utrata pracy i niemożność jej uzyskania z powodu represji politycznych muszą być przekonująco udowodnione

Aktualizacja: 03.08.2010 03:30 Publikacja: 03.08.2010 03:00

Zwolnienie z redakcji nie miało podłoża politycznego

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Istotne są okoliczności i przyczyny zwolnienia, ponieważ z nimi właśnie wiąże się początek okresu pozostawania bez pracy orzekł Naczelny Sąd Administracyjny [b](sygn. II OSK 1213/09)[/b].

Annę Z. (dane zmienione) zwolniono z redakcji dziennika w 1980 r. Nie miała pracy ponad rok, do uzyskania renty. Zgodnie z art. 7 pkt 4 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=324468]ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych[/link] cały ten okres mógłby służyć do wyliczenia świadczenia jako okres nieskładkowy, gdyby został spełniony warunek, że zwolnienie i niemożność znalezienia zatrudnienia przed 4 czerwca 1989 r. były spowodowane represjami politycznymi. Można to udowodnić dokumentami i zeznaniami świadków. Oceny dokonuje kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

W 2006 r. Anna Z. zwróciła się więc do UdsKiOR o potwierdzenie, że pozostawała bez pracy na skutek represji politycznych. Twierdzi, że to właśnie one spowodowały wyrzucenie jej z redakcji, w której przepracowała kilkanaście lat. Zajmowała się bowiem krytyką prasową, dziennikarstwem śledczym, zwalczała układy partyjne i patologie przy rozdziale deficytowych dóbr. A ponieważ znalazła się na czarnej liście, nie mogła znaleźć pracy w zawodzie.

[wyimek]Z represjami politycznymi nie można zrównywać represji z innych powodów[/wyimek]

Kierownik UdsKiOR odmówił jednak potwierdzenia, że została pozbawiona zatrudnienia z przyczyn politycznych. Okres niewykonywania pracy musi być związany z represjami z przyczyn stricte politycznych i nie można z nim zrównywać represji z innych powodów. Nieprawidłowości w życiu gospodarczym PRL nie mieszczą się w tych kategoriach stwierdził.

Reklama
Reklama

Z zeznań świadków podczas procesów w sądach pracy i w Sądzie Najwyższym wynika, że przyczyną zwolnienia nie były naciski polityczne na kierownictwo gazety, lecz nieumiejętność współpracy Anny Z. z zespołem oraz niewywiązywanie się z obowiązków służbowych.

Powody ustalone w postępowaniach sądowych prowadzonych w 1981 r. w historycznym kontekście tamtych czasów nie są prawdziwe twierdziła Anna Z. Na skutek jej skargi Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił w 2007 r. decyzję kierownika UdsKiOR, nakazując dokładne wyjaśnienie sprawy. Powołując się znów na wyroki Sądu Okręgowego i SN, kierownik UdsKiOR powtórnie stwierdził, że zwolnienie nie miało charakteru politycznego.

W 2009 r. WSA oddalił skargę Anny Z. na tę kolejną decyzję. Postępowanie dowodowe nie wykazało, że zwolnienie z redakcji miało podłoże polityczne. Nie został też spełniony warunek trwałego braku możliwości jakiegokolwiek zatrudnienia, ponieważ dziennikarka podjęła tylko jedną próbę jej uzyskania. Anna Z. zaskarżyła ten wyrok do NSA.

Anna Z. nie była typową opozycjonistką, ale prowadziła działalność polityczną rozumianą inaczej: śledziła nieprawidłowości w aparacie partyjnym. Lokalne władze partyjne próbowały jej zamknąć usta. Nikt jednak nie przyznałby się wtedy, że to właśnie było powodem zwolnienia mówił w NSA jej procesowy pełnomocnik.

NSA stwierdził, że obszerna dokumentacja uzupełniona zeznaniami świadków i dokumentami, m.in. wyrokami sądowymi, nie wskazuje, aby przyczyną zwolnienia Anny Z. z redakcji, nieprzyjęcia jej do innej i pozostawania przez 14 miesięcy bez pracy były przesłanki polityczne. Oddalił więc skargę kasacyjną.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama