Podleganie ubezpieczeniu wypadkowemu rolników nie daje wystarczającej ochrony ubezpieczeniowej przed skutkami chorób nabytych przy wykonywaniu dodatkowej działalności gospodarczej. Również podleganie ubezpieczeniu wypadkowemu z tytułu prowadzenia działalności gospodarczej i jednocześnie prowadzenie działalności rolniczej nie daje ochrony przed skutkami chorób zawodowych spowodowanych czynnikami występującymi w związku z pracą na roli.
Dlatego rzecznik praw obywatelskich wystąpił do ministra pracy i polityki społecznej. Zdaniem Ireny Lipowicz konieczne są zmiany w prawie.
– Ustawa o ubezpieczeniu społecznym rolników przyjmuje zasadę, że rolnik, który podlega innemu ubezpieczeniu społecznemu, nie podlega ani z mocy ustawy, ani na wniosek ubezpieczeniu społecznemu rolników. Wyjątek od tej zasady stworzono dla rolników, którzy podlegali ubezpieczeniu rolniczemu przez co najmniej trzy lata, a następnie rozpoczęli prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej – wyjaśnia Marcin Zieleniecki z Uniwersytetu Gdańskiego.
Tacy przedsiębiorczy rolnicy, pod pewnymi warunkami, mogą zadeklarować pozostanie w KRUS. Ubezpieczenie rolnicze obejmuje nie tylko ubezpieczenie emerytalno-rentowe, ale także wypadkowe, chorobowe i macierzyńskie.
Aby rolnik otrzymał odszkodowanie ze względu na chorobę zawodową, musi ona pozostawać w związku z pracą na roli. Musi być też objęta wykazem chorób zawodowych.