Grupa 30 senatorów PiS skierowała właśnie do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z ustawą zasadniczą programu zdrowotnego in vitro, który realizuje i finansuje minister zdrowia.

– Programy zdrowotne nie należą do źródeł prawa powszechnie obowiązującego. A program in vitro ingeruje w podstawowe wartości, które chroni konstytucja, czyli godność człowieka, ochroną jego życia, zdrowia i dostęp do świadczeń zdrowotnych – powiedział senator Jan Maria Jackowski, uzasadniając postanowienie o skierowaniu wniosku do Trybunału. Zaznaczył, że na podstawie programu zdrowotnego zapadają rozstrzygnięcia co do życia ludzkiego według kryteriów arbitralnie określonych przez ministra zdrowia i bez upoważnienia parlamentu.

Senatorowie PiS we wniosku podkreślają, że kierują wniosek do TK zarówno przeciwko ministrowi zdrowia, który samodzielnie zdecydował o wydawaniu pieniędzy publicznych na in vitro, jak i przeciwko podstawie prawnej dla funkcjonowania in vitro. Tą ostatnią jest art. 48 ust. 1 w związku z art. 5 ust. 30 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej.

Senatorowie zwrócili się też do Trybunału Konstytucyjnego o pilne rozpatrzenie sprawy. Jest to spowodowane faktem, że we wrześniu 2013 r. Komisja Europejska skierowała przeciwko Polsce sprawę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Zdaniem unijnego organu Polska nie przestrzega wspólnotowych przepisów co do jakości i bezpieczeństwa przechowywania komórek rozrodczych i tkanek płodu. Polsce grożą dotkliwe sankcje finansowe, bo nie ma podstawy prawnej przechowywania zarodków w klinikach.

Senatorowie z PiS uważają też, że niezależnie od tego, jakie kto ma poglądy, rząd powinien ewentualnie finansować parom zabiegi  in vitro na podstawie ustawy.