Eksperci: tortury to bicie, a nie ratowanie zdrowia lub życia

Podczas pobytu w więzieniu Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika powrócił temat tortur za kratami. Za takie politycy PiS uznają przymusowe dokarmianie skazanego, prowadzącego głodówkę protestacyjną. To nie były tortury - mówią eksperci.

Publikacja: 31.01.2024 03:00

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik na spotkaniu z Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim, 20 grudnia 2023

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik na spotkaniu z Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim, 20 grudnia 2023

Foto: KPRP, Jakub Szymczuk

Postępowanie w sprawie przymusowego dokarmiania Mariusza Kamińskiego podczas pobytu w więzieniu zostało umorzone z przyczyn formalnych. - W sytuacji zwolnienia skazanego z zakładu karnego bezprzedmiotowe stało się procedowanie tej sprawy – uznał Sąd Apelacyjny w Lublinie. Od tego momentu coraz częściej mówi się (głównie wśród PiS) o torturach stosowanych wobec M. Kamińskiego. Czy coś jest na rzeczy?

Mówienie o torturach to nadużycie

- Nie można nadużywać pojęcia tortur w polskich więzieniach – mówi Rzeczpospolitej, prof. Brunon Hołyst. W sprawie Mariusza Kamińskiego i Maciej Wąsika, dwóch byłych szefów Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którzy za kratami spędzili niespełna dwa tygodnie pojawiła się kwestia ich protestacyjnej głodówki w zakładzie karnym. Służba Więzienna pod nadzorem lekarza i sądu postanowiła wdrożyć przymusowe dokarmianie jednego z nich. Ale czy to są tortury? O nich mówią działacze Prawa i Sprawiedliwości, w tym prezes Jarosław Kaczyński.

Pytamy więc eksperta. - Dokarmianie nie jest żadną torturą - mówi Rz Brunon Hołyst, prof., wybitny polski krymiolog. Tortury, jak podkreśla, to jest obrażanie, lekceważenie, dręczenie — a nie leczenie. – To co się ostatnio dzieje to jest czysta propaganda – ocenia profesor Hołyst.

Kamiński i Wąsik nie byli więźniami politycznymi

A czy to byli więźniowie polityczni – bo tak ich nazywano. - Oczywiście że nie. No jak mogą to być więźniowie polityczni, skoro  zostali skazani na podstawie przepisów kodeksu karnego o zaniedbanie i przekroczenie uprawnień.  

 – To  są najgorsze przestępstwa gdzie prowokuje się dowody, gdzie stwarza się sytuacje niebezpieczne dla późniejszych ofiar – nie ma to nic wspólnego z walką z korupcją.

Czytaj więcej

Dr Machińska: nie było tortur Kamińskiego i Wąsika, lecz walka o ich życie

Czy fakt dokarmiania Mariusza Kamińskiego mógł zostać potraktowany jako tortura? - Ależ skąd. To było ratowanie jego zdrowia fizycznego i psychicznego metodą powszechnie stosowaną w tej chwili w zakładach karnych – mówi prof. Hołyst i przypomina, że to na dyrekcji zakładu karnego spoczywa obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa, także zdrowotnego, więźniom.  Państwo bierze odpowiedzialność za system przetrzymywania więźniów, on musi być zgodny z wszelkimi regułami gry - dodaje.  

W więzieniach zdarza się bicie

Z opinią prof. Hołysta o przymusowym dokarmianiu zgadza się dr Paweł Moczydłowski, b. szef więziennictwa. - To była sytuacja związana z budowaniem poczucia zagrożenia na zewnątrz zakładu karnego. W środku wszystko przebiegało wzorcowo - uważa.

A czy tortury w polskich więzieniach to się jeszcze zdarzają? Dr Moczydłowski przyznaje, że zdarza się bicie, używanie przemocy. Czasem robi to służba więzienna chcąc opanować chaos, bunt w celi, na bloku itd. - Takie zachowanie rozumiem i ono musi funkcjonować, bo jest związane z przywróceniem porządku czy bezpieczeństwa. To forma interwencyjna – zastrzega.

Postępowanie w sprawie przymusowego dokarmiania Mariusza Kamińskiego podczas pobytu w więzieniu zostało umorzone z przyczyn formalnych. - W sytuacji zwolnienia skazanego z zakładu karnego bezprzedmiotowe stało się procedowanie tej sprawy – uznał Sąd Apelacyjny w Lublinie. Od tego momentu coraz częściej mówi się (głównie wśród PiS) o torturach stosowanych wobec M. Kamińskiego. Czy coś jest na rzeczy?

Mówienie o torturach to nadużycie

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP