Reklama

Ruch Strasburga ws. brutalnego zatrzymania fotoreporterów na granicy

Europejski Trybunał Praw Człowieka zakomunikował polskiemu rządowi skargi Macieja Nabrdalika i Macieja Moskwy - informuje Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Sprawa dotyczy brutalnego zatrzymania fotoreporterów w okolicach granicy polsko-białoruskiej.

Publikacja: 07.03.2023 18:05

Ruch Strasburga ws. brutalnego zatrzymania fotoreporterów na granicy

Foto: PAP/Abaca

mat

Chodzi o wydarzenia z 16 listopada 2021 roku. Press Club Polska informował na swoim profilu na Facebooku, że trzech fotoreporterów zostało zaatakowanych przez "grupę osób w mundurach Wojska Polskiego".

Z relacji zamieszczonej na profilu Press Club Polska na Facebooku wynikał, że Maciej Nabrdalik, Maciej Moskwa i Martin Divisek, fotoreporterzy dokumentujący "obecność wojska w rejonie miejscowości Wiejki koło Michałowa (poza obszarem obowiązywania stanu wyjątkowego)" mieli zostać zaatakowani "przez osoby w mundurach Wojska Polskiego podczas wykonywania przez nich obowiązków dziennikarskich".

Zaatakowani twierdzili, że "podeszli do bramy, przedstawili się wartownikowi jako dziennikarze i uprzedzili, że będą z zewnątrz wykonywać fotografie". "Po wykonaniu zdjęć wsiedli do samochodu i chcieli wrócić do Michałowa. Wtedy drogę zastąpiły im osoby w mundurach Wojska Polskiego, które następnie wyciągnęły fotoreporterów z samochodu, szarpiąc ich przy tym i używając wulgaryzmów" - czytamy w relacji.

Press Club Polska podało, że "pozbawionych kurtek dziennikarzy skuto kajdankami i przetrzymywano godzinę, do przyjazdu policji".

Czytaj więcej

Fotoreporterzy zaatakowani w pobliżu granicy przez osoby w mundurach
Reklama
Reklama

Tydzień po zajściu, 23 listopada 2021 r. prawnicy reprezentujący Macieja Nabrdalika i Macieja Moskwę złożyli do Sądu Rejonowego w Białymstoku zażalenia na zatrzymanie oraz przeszukanie. Jak wskazuje Helsińska Fundacja Praw Człowieka "zażalenia te nie zostały rozpatrzone merytorycznie przez sąd z powodu przyjęcia wątpliwej kwalifikacji prawnej czynności przeprowadzonych przez żołnierzy - w ocenie sądu stanowiły one nie zatrzymanie i przeszukanie, lecz tzw. sprawdzenie prewencyjne". Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ w Białymstoku, której przekazano sprawę według właściwości, nie dopatrzyła się żadnych nieprawidłowości w działaniu żołnierzy.

W konsekwencji w czerwcu 2022 r. Maciej Nabrdalik oraz Maciej Moskwa złożyli skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Podniesione w niej zarzuty dotyczyły zarówno naruszeń popełnionych podczas samego zatrzymania związanych z ograniczeniem wolności, nieludzkim traktowaniem i pogwałceniem prywatności skarżących, jak i pozbawienia ich skutecznej drogi sądowej. W skardze poruszono też kwestie dotyczące wolności słowa związane z wykonywaniem przez nich zawodu fotoreporterów tj. naruszenia tajemnicy dziennikarskiej oraz uniemożliwienie im zbierania materiałów i użycie nieadekwatnych i nieproporcjonalnych środków przymusu, które należy odczytać jako próbę zniechęcenia ich do informowania na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.

HFPC podkreśla, że jest to pierwsza zakomunikowana przez Trybunał sprawa dotycząca działań funkcjonariuszy wobec dziennikarzy i dziennikarek na granicy polsko-białoruskiej.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama