- Zagwarantowanie prawa do edukacji przedszkolnej dzieciom w wieku 3-6 lat jest niezwykle istotnym zadaniem. Tymczasem z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że przygotowanie gmin do jego realizacji z dniem 1 września 2017 r. nie jest w pełni satysfakcjonujące – uważa Marek Michalak.
W wystąpieniu generalnym do Minister Edukacji Narodowej Anny Zalewskiej Rzecznik przytacza wyniki kontroli, którą NIK przeprowadził od 15 czerwca do 30 września 2015 r. w przedszkolach i podobnych placówkach na Podlasiu. W ocenie Najwyższej Izby Kontroli, w co najmniej 80% skontrolowanych gmin baza oświatowa pozwala na zaspokojenie od 1 września 2017 r. jedynie od 69% do 92,1% potrzeb na miejsca w przedszkolach publicznych zameldowanych na ich terenie dzieci w wieku od 3 do 5 lat. Zdaniem NIK zagrożenie to zwiększa przywrócenie obowiązku szkolnego od 7. roku życia.
NIK zwraca także uwagę na nieprawidłowości w procesie rekrutacji do przedszkoli, polegające na naruszeniu przepisów ustawowych oraz procedur wewnętrznych m.in. : ustaleniu przez organy do tego nieuprawnione (komisje rekrutacyjne) dodatkowych kryteriów rekrutacji (kryteria te nie były podawane do publicznej wiadomości), nieprawidłowym ocenianiu i kwalifikowaniu wniosków o przyjęcie dzieci do przedszkola czy niezachowaniu przepisów dotyczących postępowania odwoławczego.
Przypomnijmy, Rzecznik był zaniepokojony sytuacją trzylatków, które będą ubiegać się o miejsce w przedszkolu już w styczniu 2016 r. Wtedy pytał MEN, czy obowiązek zapewnienia sześciolatkom edukacji przedszkolnej nie spowoduje zmniejszenia liczby miejsc dla 3-letnich dzieci.