Reklama

Dłużej otwarte bary to więcej przemocy w mieście

Naukowcy z Norwegii obliczyli, że nawet niewielkie wydłużenie godzin, o których zamykane są bary i puby, zwiększa liczbę przypadków użycia przemocy - dowiadujemy się z serwisu ebos.pl

Publikacja: 04.12.2011 11:54

Nawet niewielkie wydłużenie godzin, o których zamykane są bary i puby, zwiększa liczbę przypadków uż

Nawet niewielkie wydłużenie godzin, o których zamykane są bary i puby, zwiększa liczbę przypadków użycia przemocy

Foto: www.sxc.hu

Informacje z badań uczeni opublikowali w  piśmie "Addiction".

Według nich wydłużenie - nawet o godzinę - czasu pracy barów przekłada się na konkretny wzrost liczby przypadków użycia przemocy w weekendy. To znaczy, że w samej Norwegii w skali roku na każde sto tysięcy osób dochodzi do 20 nadprogramowych przypadków użycia przemocy (zgłoszonych na policję w weekendy w centrach miast, od godz. 22:00 wieczorem a 5:00 rano). To wzrost mniej więcej 17-procentowy w stosunku do sytuacji, w której bary nie wydłużyłyby czasu swojej pracy.

Autorzy analizy sugerują, że podobna zmiana może następować w obie strony - że zamykanie barów o godzinę wcześniej prowadzi do ograniczenia przemocy w analogicznej skali.

"Wnioski te potwierdzają wyniki badań ze świata, według których do przemoc narasta w miastach, w których wydłużono godziny handlowe" - zauważa główny autor pracy, prof. Ingeborg Rossow z Norwegian Institute for Alcohol and Drug Research w Oslo.

W swojej pracy Rossow i prof. Thor Norstroem ze Szwedzkiego Instytutu Badań Społecznych w Sztokholmie wykorzystali dane z 18 norweskich miast, w których w latach 2000-2010 o dwie godziny skrócono lub wydłużono czas otwarcia lokali. Naukowcy sprawdzali, czy te zmiany odcisnęły się na skali przemocy notowanej w centrum miast w weekendowe wieczory i noce. Wyniki porównano z danymi na temat przypadków przemocy zgłoszonych w analogicznych godzinach, ale poza badanymi miastami.

Reklama
Reklama

W badanych norweskich miastach puby i bary są otwarte do 1:00 - 3:00 w nocy. W porównaniu z realiami wielu światowych metropolii to wczesna pora.

"Te wyniki mogą mieć znaczenie dla społeczności z całego świata, z okolic, w których próbuje się zwalczyć narastający problem wynikający z dostępności alkoholu. Jeśli chcesz go zwalczyć - ograniczenie godzin sprzedaży tego produktu wydaje się być właściwym środkiem" - dodaje współautor publikacji w "Addition", prof. Thor Norström ze Szwedzkiego Instytutu Badań Społecznych w Sztokholmie.

Informacje z badań uczeni opublikowali w  piśmie "Addiction".

Według nich wydłużenie - nawet o godzinę - czasu pracy barów przekłada się na konkretny wzrost liczby przypadków użycia przemocy w weekendy. To znaczy, że w samej Norwegii w skali roku na każde sto tysięcy osób dochodzi do 20 nadprogramowych przypadków użycia przemocy (zgłoszonych na policję w weekendy w centrach miast, od godz. 22:00 wieczorem a 5:00 rano). To wzrost mniej więcej 17-procentowy w stosunku do sytuacji, w której bary nie wydłużyłyby czasu swojej pracy.

Reklama
Matura i egzamin ósmoklasisty
Nadchodzi najpoważniejsza zmiana w polskiej ortografii od kilkudziesięciu lat
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Dobra osobiste
Dziennikarka TVP ofiarą pomówień wspomaganych przez AI. Jak walczyć z oczernianiem?
Prawo w Polsce
Jest pierwsze weto. Karol Nawrocki mówi o „szantażu wobec społeczeństwa"
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama