Reklama

NFZ chce skrócić kolejki do lekarzy specjalistów

NFZ chce sprawdzać kolejki do specjalistów po numerach PESEL i dzięki temu je skrócić. Zdaniem lekarzy nadal długo się będzie czekać na wizytę

Publikacja: 12.12.2011 08:11

Zapisywanie się pacjentów do kilku kolejek to jednak niejedyna przyczyna niekończącego się ogonka

Zapisywanie się pacjentów do kilku kolejek to jednak niejedyna przyczyna niekończącego się ogonka

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz Rafał Guz

Kilkugodzinne czekanie o poranku na zapis do lekarza specjalisty, pani w okienku informująca, że miejsca się wyczerpały i zapisy ruszą dopiero za trzy miesiące. Czy takie obrazki mają szansę kiedykolwiek zniknąć z naszych przychodni?

Narodowy Fundusz Zdrowia przekonuje, że sytuacja może się poprawić po Nowym Roku, bo 12 stycznia wchodzi w życie nowela rozporządzenia ministra zdrowia określająca, jakie informacje lecznice muszą gromadzić i przekazywać do funduszu (DzU nr 215, poz. 1273).

 

Nowy monitoring

Nowością, która ma usprawnić funkcjonowanie kolejek, jest wysyłanie przez zarządzających poradniami do wojewódzkich oddziałów NFZ list pacjentów czekających na wizytę – z imieniem, nazwiskiem oraz numerem PESEL.

Dzięki temu wojewódzkie oddziały będą monitorować, czy jeden pacjent nie zapisuje się czasem do kilku kolejek. Jeśli tak, to urzędnik skontaktuje się z nim i poinformuje, że może czekać na przyjęcie tylko do jednego lekarza.

Reklama
Reklama

377 mln zł

NFZ przeznaczył na leczenie w poradniach w 2011 r.

Fundusz informuje właśnie lecznice, że już powinny zacząć się dostosowywać do nowych wymagań, bo muszą zmienić systemy informatyczne bądź kupić nowe oprogramowanie.

– To, jak zacznie funkcjonować nowy sposób tworzenia kolejek, zależy przede wszystkim od tego, czy zarządzający poradniami specjalistycznymi będą rzetelnie prowadzić listy oczekujących i przekazywać nam je. Jeśli dyrektorzy przygotują sprawozdania rozszerzone o PESEL chorych i będą je na bieżąco aktualizować, to wyeliminujemy zapisy do kilku kolejek – mówi Aleksandra Kwiecień z biura prasowego małopolskiego oddziału NFZ.

Zaznacza, że NFZ liczy, iż dzięki temu kolejki się zmniejszą lub przynajmniej nowy monitoring pozwoli urzędnikom stwierdzić, do których poradni specjalistycznych są najdłuższe, i na tej podstawie przyznawać tam więcej pieniędzy na opiekę zdrowotną.

Zapisywanie się pacjentów do kilku kolejek to jednak niejedyna przyczyna niekończącego się ogonka. Problemem jest też mała liczba specjalistów w porównaniu z rzeszą chorych, którzy chcą się do nich dostać.

Reklama
Reklama

Dyrektorzy szpitali wskazują ponadto, że kolejki do specjalistów się nie skrócą, bo Ministerstwo Zdrowia chce, aby od przyszłego roku lekarze dłużej badali pacjentów.

5 mld zł

zostanie wydane w przyszłym roku na leczenie w poradniach

Wydłużona wizyta

– Według rozporządzenia ministra zdrowia psychiatra musi udzielać porady choremu przez minimum 60 minut. Tak więc fundusz wyszedł z założenia, że jeśli lekarz przyjmuje przez sześć godzin dziennie, to powinien wykazać w dokumentacji, że przez ten czas leczył tylko sześciu chorych. Jeśli natomiast w sprawozdaniu wskaże, że pacjentów w gabinecie było więcej, NFZ zapłaci np. o 30 proc. mniej za udzielone porady – tłumaczy Jerzy Wielgolewski, wicedyrektor szpitala w Makowie Mazowieckim.

Tak samo będzie po nowym roku z wizytami pacjentów u lekarzy rodzinnych. Każdy medyk powinien przyjmować czterech pacjentów na godzinę.

To absurd, bo jedną osobę trzeba rzeczywiście badać przez 20 minut, ale druga wchodzi do gabinetu np. tylko po receptę. Jej wypisanie zajmuje lekarzowi pięć minut – podkreśla Jerzy Wielgolewski.

Reklama
Reklama

Według danych z NFZ np. w woj. lubelskim do poradni nefrologicznej dzieci musiały czekać w październiku 140 dni, a we wrześniu na wizytę u kardiologa aż 176 dni.

Nie lepiej jest w woj. małopolskim, gdzie do 40 poradni okulistycznych trzeba czekać ponad trzy miesiące, a w kilku poradniach kardiologicznych padają rekordy, gdyż chorzy zapisują się do ponad 150-dniowych kolejek.

Na przyszły rok fundusz przeznaczył na leczenie w poradniach specjalistycznych prawie dziesięć razy więcej pieniędzy niż w tym roku.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki k.nowosielska@rp.pl

Zobacz serwisy:

Reklama
Reklama
Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama