Świadomość prawna Polaków jest dramatycznie niska – wynika z raportu Instytutu Spraw Publicznych o edukacji prawnej (jego publikacja nastąpi za dwa tygodnie) Według Krzysztofa Kwiatkowskiego, byłego ministra sprawiedliwości, jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest brak stosownej edukacji w szkołach. Cieszy go zatem, że od nowego roku szkolnego coś się zmieni. W pierwszej klasie liceum oraz zawodówki będzie bowiem więcej prawa w ramach zajęć z wiedzy o społeczeństwie.
– Sucha teoria i za dużo prawa karnego kosztem cywilnego – sceptycznie ocenia zmiany w podstawie programowej Dagmara Woźniakowska ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej, współautorka raportu.
Każdy sobie
Z raportu wynika, że w kwestii edukacji prawnej dzieje się naprawdę wiele, tyle że bez ładu i składu. Ministerstwo Edukacji Narodowej uważa, że jego rola kończy się na opracowaniu podstawy programowej. W Polsce działa wiele organizacji pozarządowych zajmujących się edukacją prawną. Są to m.in. Centrum Edukacji Obywatelskiej i Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Zajmują się nią również urzędy i instytucje państwowe. Poza MEN m.in. Ministerstwo Sprawiedliwości.
– Nie współpracują jednak ze sobą należycie – twierdzi Dagmara Woźniakowska.
Według raportu smutnym przykładem takiej współpracy jest ta z 2011 r. Wówczas MEN podpisało z MS i Krajową Radą Radców Prawnych porozumienie dotyczące uruchomienia za unijne pieniądze kolejnego etapu programu praktycznej nauki prawa. Polega ona na prowadzeniu przez prawników 90-minutowych lekcji w szkołach średnich i na uczelniach.