Rzecznik Praw Pacjenta zaapelowała do profesora Dariusza Ryglewicza, krajowego konsultanta w dziedzinie neurologii o lepszy dostęp do świadczeń zdrowotnych dla chorych w stanie śpiączki. Zdaniem Krystyny Barbary Kozłowskiej osoby te mają problemy z powrotem do zdrowia bo na terenie kraju bark jest oddziałów zajmujących się wybudzaniem pacjentów ze śpiączki, zwłaszcza dorosłych.

Zazwyczaj bowiem procedura jest taka, że lekarze na szpitalnych oddziałach neurologicznych robią u pacjenta rozpoznanie i przekazują pod opiekę rodziny lub zakładów opiekuńczo-leczniczych (zol), które hospitalizują chorego w śpiączce przez maksymalnie 6 miesięcy. Za taki okres płci bowiem NFZ. Zdaniem rzecznika na terenie kraju jest jednak za mało zol-i i dlatego nie zabezpieczają one potrzeb wszystkich pacjentów.

Z drugiej strony osoba w śpiączce ma też ograniczony dostęp do rehabilitacji. Oddziały rehabilitacyjne przyjmują chorych tylko jeśli są one w stanie aktywnie współpracować z rehabilitantem. Krystyna Kozłowska zaznacza więc, że jest to mało realne skoro osoba przyjmowana na rehabilitację jest w śpiączce.