RPD przegrał ze szpitalem w którym lekarze wystawiali recepty z pieczątkami "Refundacja do decyzji NFZ"

Akcja pieczątkowa protestujących lekarzy nie spełniała przesłanek uznania jej za praktykę naruszającą zbiorowe prawa pacjentów

Publikacja: 01.10.2012 08:40

Akcja pieczątkowa protestujących lekarzy ?nie spełniała przesłanek uznania jej za praktykę naruszają

Akcja pieczątkowa protestujących lekarzy ?nie spełniała przesłanek uznania jej za praktykę naruszającą zbiorowe prawa pacjentów

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik Sławomir Mielnik

W decyzji z 7 marca 2012 r. rzecznik praw pacjenta stwierdził, że w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Mikołaja Kopernika w Łodzi stosowano praktykę naruszającą zbiorowe prawa pacjentów.

Taki charakter miało jego zdaniem nieprawidłowe wypisywanie recept. W miejsce danych o stopniu refundacji leku lekarze przybijali pieczątkę „Refundacja do decyzji Narodowego Funduszu Zdrowia".

Lekarze, wspierani przez organizacje zawodowe, protestowali w ten sposób przeciwko nowej ustawie refundacyjnej. Ustawa, która weszła w życie 1 stycznia 2012 r., przewidywała kary finansowe dla lekarzy za wypisanie ulgowej recepty pacjentowi nieubezpieczonemu oraz za nieokreślenie stawki refundacji.

– Takie działania uniemożliwiały, a przynajmniej utrudniały dostęp do leków refundowanych – argumentował podczas rozprawy w WSA adw. Maciej Antoszewski reprezentujący rzecznika. – Pacjenci byli odsyłani z aptek albo musieli wykupywać leki za pełną odpłatnością. Napływało dużo skarg, m.in. poprzez infolinię i łódzki oddział NFZ.

Rzecznik uznał akcję pieczątkową za naruszającą  zbiorowe prawa pacjentów i nakazał jej zaniechanie. Za niezastosowanie się do takich wskazań (którym nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności) grożą bardzo wysokie kary finansowe, nawet do 500 tys. zł.

Szpital zaskarżył decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Nie poczuwał się bowiem do odpowiedzialności za akcję pieczątkową. Nie był jej organizatorem ani jej nie wspierał. Inicjatorami byli poszczególni lekarze działający w porozumieniu z organizacją związkową.

– Szpital może i nie wspierał akcji, ale o niej wiedział. Trudno uwierzyć, że takie praktyki odbywały się bez jego aprobaty; liczy się zamiar ewentualny – przekonywała podczas rozprawy Ewa Porycka, specjalista z Biura RPP.

WSA uwzględnił jednak skargę i uchylił decyzję rzecznika. Przyznał jednocześnie, że akcja protestacyjna lekarzy rzeczywiście mogła uniemożliwiać i utrudniać realizację praw pacjenta (sygnatura akt: VII SA/Wa 1161/12).

– Sąd rozumie intencje rzecznika i uznaje je za słuszne. W sensie prawnym taka decyzja nie powinna być jednak wydana – powiedział sędzia Paweł Groński, wyjaśniając motywy wyroku. – To nie szpital był inicjatorem akcji protestacyjnej i jej nie popierał. Był uwikłany w sytuację, na którą nie miał wpływu. Nie mógł więc być, lecz ewentualnie poszczególni lekarze, adresatem decyzji rzecznika. Akcja pieczątkowa nie jest też tożsama ze zorganizowanym działaniem mającym na celu pozbawienie lub ograniczenie praw pacjentów – a taką m.in. przesłankę wymienia art. 59 ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta. Wymaga też stwierdzenia tego prawomocnym orzeczeniem sądu, zorganizowania wbrew przepisom o rozwiązywaniu sporów zbiorowych akcji protestacyjnej lub strajku przez organizatora strajku.

Wyrok jest nieprawomocny, strony mogą go zaskarżyć do Naczelnego Sądu Administracyjnego.


Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów