Reklama

Czy kibice przed meczem mogą przebywać na plaży

Kibice mieli prawo przebywać na plaży przed meczem, ponieważ żaden akt prawny im tego wprost nie zabrania.

Publikacja: 20.08.2013 14:19

Kibice Ruchu Chorzów.

Kibice Ruchu Chorzów.

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Do bójki na gdyńskiej plaży doszło w niedzielę po południu pomiędzy kibicami Ruchu Chorzów a marynarzami z meksykańskiego żaglowca Cuauhtemoc. Kibice przyjechali na mecz ich drużyny z Arką Gdynia i na mecz czekali na plaży.

We wtorek w telewizji TVN Mariusz Sokołowski, rzecznik komendanta głównego policji powiedział, że „kibice Ruchu Chorzów, jako osoby wolne, sami zdecydowali, że na mecz będą czekać na plaży w Gdyni". Wczoraj minister spraw wewnętrznych, pytał jak to się stało, że znaleźli się oni wśród normalnych ludzi, w miejscu, gdzie potem doszło do bójki.

Sokołowski powiedział, że to nie policja zdecydowała o tym, że kibice będą czekać na mecz na plaży. Postanowili tak oni sami, kiedy przyjechali do Gdyni. - My rozmawiamy z kibicami, aby ustalić taką trasę przejścia i miejsce pobytu, aby było to najbezpieczniejsze z punktu widzenia obywateli - powiedział rzecznik.

Co na to przepisy? Otóż przejazd kibiców oraz wymogi związane z ich konwojowaniem zostały ustalone w Instrukcji w sprawie postępowania Policji w związku z przejazdami kibiców. Akt ten stanowi załącznik nr 2 do Zarządzenia Komendanta Głównego Policji.

Bójkę w Gdyni zaczęli Meksykanie? Mamy wideo

Reklama
Reklama

- Kibice mieli prawo przebywać na plaży przed meczem, ponieważ żaden akt prawny im tego wprost nie zabrania. Jednakże właściwi dyżurni po uzyskaniu informacji o zakończeniu działań patrolu zabezpieczającego zobowiązani są w takiej sytuacji do zorganizowania monitorowania dalszego przejazdu kibiców na podległym terenie – zauważa Mateusz Dróżdż, prawnik, wykładowca Uczelni Łazarskiego, który specjalizuje się w sprawach związanych z bezpieczeństwem imprez masowych. Dodaje on, iż dalsze przepisy instrukcji stanowią, że zlokalizowane grupy kibiców nie mogą się poruszać bez nadzoru policyjnego. - Wcale nie oznacza to jednak, że zachowanie kibiców musi nadzorować cały kordon Policji. Ma ona podjąć takie działania, jakie w danej sytuacji uzna za odpowiednie – zaznacza prawnik.

Jak według przepisów wygląda konwojowanie kibiców

Na samym początku zorganizowane grupy kibiców zazwyczaj są objęte tzw. patrolem zabezpieczającym, powołanym przez komendanta powiatowego Policji. Zaczyna on swoje działania od początku miejsca podróży kibiców. Może być on jednak zakończony w trakcie podróży, jeżeli dowódca patrolu zabezpieczającego na podstawie uzyskanych informacji od kierownika pociągu, zespołu monitorującego, itp., z których wynika, że przemieszczający się kibice w dalszej części podróży nie stworzą zagrożenia dla bezpieczeństwa i porządku publicznego, podejmie decyzję, że wystarczy monitorowanie ich przejazdu.

Do bójki na gdyńskiej plaży doszło w niedzielę po południu pomiędzy kibicami Ruchu Chorzów a marynarzami z meksykańskiego żaglowca Cuauhtemoc. Kibice przyjechali na mecz ich drużyny z Arką Gdynia i na mecz czekali na plaży.

We wtorek w telewizji TVN Mariusz Sokołowski, rzecznik komendanta głównego policji powiedział, że „kibice Ruchu Chorzów, jako osoby wolne, sami zdecydowali, że na mecz będą czekać na plaży w Gdyni". Wczoraj minister spraw wewnętrznych, pytał jak to się stało, że znaleźli się oni wśród normalnych ludzi, w miejscu, gdzie potem doszło do bójki.

Reklama
Sądy i trybunały
Plan ministra Żurka na reaktywację KRS. Konstytucjonalista: nielegalne działanie
Nieruchomości
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok ws. zasiedzenia służebności przesyłu
Sądy i trybunały
Przewodnicząca KRS: Sędzia Ulman nie znalazł czasu, by osobiście pojawić się w KRS
Prawo w Polsce
Karol Nawrocki chce zmienić ustrój. Są nieoficjalne informacje o nowej konstytucji
Matura i egzamin ósmoklasisty
CKE podała terminy egzaminów w 2026 roku. Zmieni się też harmonogram ferii
Reklama
Reklama