Prawa pacjenta: Zasygnalizujemy skutki uboczne działania leku w URPL

Uboczne skutki przyjmowania specyfiku będzie można zgłosić przez telefon firmie farmaceutycznej. Informacje te trafią do ogólnopolskiej i europejskiej bazy danych.

Publikacja: 28.08.2013 09:30

Nowelizacja prawa farmaceutycznego, którego pierwsze czytanie odbyło się wczoraj w Sejmie, przewiduje utworzenie ogólnokrajowej bazy informacji o niepożądanym działaniu leków. Prawo zgłaszania  takich informacji zyskają też pacjenci. Będą to robić za pośrednictwem firm farmaceutycznych lub Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych (URPL). Nowe regulacje pozwolą zatem pacjentowi np. zadzwonić na infolinię do firmy farmaceutycznej czy URPL i poinformować, że zażycie danego leku wywołało negatywne skutki dla jego organizmu. Zgłaszający będzie musiał podać swoje inicjały, płeć, wiek i opis działania leku.

Wykrywalność negatywnych skutków działania leków wzrośnie sześciokrotnie

Przybędzie obowiązków  koncernom farmaceutycznym. Będą musiały prowadzić rejestry takich zgłoszeń, uruchomić infolinię i zatrudnić pracowników do obsługi.

Procedura przesyłania informacji   nie skończy się jednak w kraju. URPL oraz firmy farmaceutyczne zobowiązane będą do przekazywania drogą elektroniczną danych o szkodliwym działaniu medykamentów do Edura Vigilance, czyli europejskiej bazy danych leków. URPL będzie miał na to 15 dni w razie ciężkich powikłań i 90 dni, gdy dowie się o przypadkach nieciężkich.

Urząd utworzy także krajową stronę internetową, na której będzie zamieszczał informacje o niepożądanych działaniach produktów leczniczych.

Według założeń twórców unijnej dyrektywy funkcjonowanie zarówno krajowych, jak i europejskiej baz danych ma się przyczynić do zidentyfikowania   medykamentów szkodliwie wpływających na ludzki organizm.

Teraz w Polsce informacje, że lek wywołał niepożądane skutki, mają prawo zgłaszać tylko lekarze i farmaceuci. Projekt zobowiązuje dodatkowo do takiego działania pielęgniarki i ratowników medycznych. Personel medyczny powinien przekazać informacje w ciągu 15 dni od momentu, gdy dowiedział się o szkodliwym działaniu leku.

Obecnie w Polsce pacjenci rzadko zgłaszają działania niepożądane leków. Ministerstwo Zdrowia szacuje, że dzięki zmianom liczba zgłoszeń zwiększy się do 20 tys. rocznie. Oznacza to, że sygnałów o złych skutkach zażywania leków będzie ponadsześciokrotnie więcej.

Do wprowadzenia bazy zobowiązuje Polskę dyrektywa 2010/84/WE. Państwa członkowskie powinny ją wprowadzić do krajowych przepisów do 21 lipca 2012 r. Polska jest już zatem spóźniona, a Komisja Europejska ma prawo nałożyć na nas dotkliwe kary finansowe. I bez tego jednak wdrożenie unijnych przepisów będzie kosztować krocie. Tylko w przyszłym roku pociągnie za sobą koszty dla budżetu w wysokości 14,5 mln zł. Tyle zapłacimy m.in. za utworzenie nowych etatów w Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych,  zakup systemów informatycznych i sprzętu.

etap legislacyjny: po pierwszym czytaniu

Nowelizacja prawa farmaceutycznego, którego pierwsze czytanie odbyło się wczoraj w Sejmie, przewiduje utworzenie ogólnokrajowej bazy informacji o niepożądanym działaniu leków. Prawo zgłaszania  takich informacji zyskają też pacjenci. Będą to robić za pośrednictwem firm farmaceutycznych lub Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych (URPL). Nowe regulacje pozwolą zatem pacjentowi np. zadzwonić na infolinię do firmy farmaceutycznej czy URPL i poinformować, że zażycie danego leku wywołało negatywne skutki dla jego organizmu. Zgłaszający będzie musiał podać swoje inicjały, płeć, wiek i opis działania leku.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara