Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zaplanował rewolucję w stypendiach. Na pierwszy ogień pójdą te za szczególne osiągnięcia naukowe, sportowe czy artystyczne.
Zmiany zawiera projekt nowelizacji Prawa o szkolnictwie wyższym. Jego pierwsze czytanie odbędzie się na rozpoczynającym się w środe posiedzeniu Sejmu.
Zaproponowane w nim zmiany dotyczą art. 174 ust. 4 ustawy. Zgodnie z nim obecnie styendium rektora otrzymuje 10 proc. najlepszych studentów jednego kierunku studiów. Po zmianach ranking obejmie całą uczelnię, a nagrodę dostanie tylko 10 proc. wszystkich studentów.
– Obawiamy się, że proponowane zmiany doprowadzą do tworzenia ogólnouczelnianych rankingów stypendialnych, w których porównywane byłyby osiągnięcia z zupełnie różnych kierunków studiów, np. technicznych z humanistycznymi. Taka sytuacja doprowadziłaby do oceniania osiągnięć, których nie można w obiektywny sposób zestawić. Zdecydowanie sprzeciwiamy się wprowadzeniu tego przepisu – mówi Piotr Müller, przewodniczący Parlamentu Studentów Rzeczypospolitej Polskiej.
W praktyce może zmienić się także tryb przyznawania finansowego wsparcia. Bo ranking wyników i osiągnięć studentów przeniesie się z poziomu danego kierunku studiów na całą uczelnię. Może się zatem zdarzyć, że na jednym kierunku nie będzie nikogo, kto się załapie na wsparcie.