Kończą się konsultacje społeczne pakietu kolejkowego Bartosza Arłukowicza. Ministrowi zależy, aby jak najszybciej trafił do Sejmu. Tymczasem eksperci wskazują, że problem kolejek do specjalistów i na zabiegi można rozwiązać szybciej i dużo prościej.
– Wystarczy, by NFZ poprzez systemy informatyczne monitorował kolejki według numerów PESEL pacjentów. To jest rozwiązanie sprawdzone, bezkosztowe i niewymagające dużych zmian w prawie – tłumaczy anonimowo były wysoko postawiony urzędnik NFZ.
Fundusz sprawdza teraz w ten sposób kolejki, m.in. na operację usunięcia zaćmy, wszczepienia endoprotezy stawów biodrowego i kolanowego, usunięcia zwężenia tętnicy wieńcowej oraz rewizji po tych zabiegach.
– Odkąd wprowadziliśmy to rozwiązanie, czas oczekiwania na dany zabieg skrócił się o kilkanaście, a nawet o kilkadziesiąt dni. Weryfikacja kolejek według numeru PESEL ponadto je uszczelniła – tłumaczy Jolanta Pulchna, rzecznik prasowy małopolskiego NFZ.
System informatyczny obsługiwany z poziomu centrali wychwytuje PESEL pacjenta wyświetlający się w kilku kolejkach. Lecznice bowiem codziennie wysyłają do NFZ dane chorych zapisujących się na zabiegi. Urzędnicy, widząc ten sam PESEL w kilku kolejkach, wysyłają do zainteresowanego pismo. Proszą, aby zdeklarował się, w której lecznicy chce się poddać zabiegowi. Gdy odpowiedzi brak, sami kwalifikują do jednej placówki.