Komisja Zdrowia przyjęła pakiet kolejkowy

Komisja Zdrowia przyjęła wczoraj pakiet kolejkowy odrzucając wszystkie, uzasadnione poprawki opozycji

Publikacja: 22.07.2014 07:30

Komisja Zdrowia przyjęła pakiet kolejkowy

Foto: Fotorzepa

Wczoraj zwołana w nadzwyczajnym  trybie Sejmowa Komisja Zdrowia przyjęła pakiet kolejkowy.  Posłowie rozpatrywali poprawki zgłoszone w czasie drugiego czytania do projektów ustaw: O zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw; O zmianie ustawy o konsultantach w ochronie zdrowia i O zmianie ustawy o zawodach pielęgniarki i położnej oraz niektórych innych ustaw.

Tym razem obradami pokierował Cezary Grabarczyk zamiast przewodniczącego Komisji Tomasza Latosa z PiS.  Głosowania poszły  szybko i sprawnie a poprawki posłów opozycji zostały odrzucone.

Takim postępowaniem najbardziej oburzeni są lekarze  podstawowej opieki zdrowotnej. Uważają, że nowe przepisy zrzucają na nich największą odpowiedzialność związaną z rozpoznawaniem przypadków onkologicznych. Wyznaczają jednocześnie ich normy i stawiają w roli dokonujących selekcji pacjentów na „uprzywilejowanych w diagnozie" i tych, którzy będą dłużej czekać na badania i zabiegi.

Ponadto pomysł ministra zdrowia nakłada na nich obowiązek wypisywania skierowań na konsultacje okulistyczne i dermatologiczne. Twierdzą, że takich skierowań będą musieli wypisywać około miliona – co przekłada się na „oddelegowanie" do tylko tej czynności 200 lekarzy rodzinnych.

– Posłowie PO chcą chyba udowodnić, że wbrew wszystkim i wbrew zdrowemu rozsądkowi mogą przeforsować nawet najbardziej szkodliwe i bezmyślne przepisy – komentuje Joanna Zabielska - Cieciuch, ekspertka Federacji Porozumienie Zielonogórskie, która uczestniczyła w tym posiedzeniu.

Równie istotnym, budzącym sprzeciw świadczeniodawców podstawowej opieki zdrowotnej przepisem jest wprowadzenie automatycznego przedłużania umów na ich świadczenia.

- Stracimy możliwość corocznego ustalania warunków, w których działamy. Z roku na rok coraz gorszych. Lekarzom rodzinnym przybywa biurokracji a teraz chce się ich dodatkowo obarczyć kosztami części badań, na które będą mieli obowiązek kierować swoich pacjentów. Tymczasem stawka kapitacyjna od lat pozostaje na niezmienionym poziomie. Jeśli nie będzie podpisywania umów, stracimy narzędzie wpływu na zapisy nas dotyczące. – mówi  Jacek Krajewski, prezes Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia „Porozumienie Zielonogórskie".

Według lekarzy rodzinnych, zamiast rozwijać podstawową opiekę zdrowotną, rządzący forsują strategię wspierania kosztownej medycyny „naprawczej", bo przynosi ona wyborczy zysk politykom szczebli centralnych i samorządowych. Zapewnia im medialną popularność i ma przekonać wyborców że troszczą się o ciężko chorych.

– Posłowie sejmowej Komisji Zdrowia odrzucili nawet poprawkę, zgodnie z którą w skład wojewódzkich rad do spraw potrzeb zdrowotnych wchodziliby przedstawiciele samorządów lekarskich i pielęgniarskich. Teraz decyzje dotyczące opieki zdrowotnej obywateli będą podejmować wyłącznie minister i politycy. Bez konsultacji i nie bacząc na skutki. Machiavelli mawiał: „Cel uświęca środki". W tłumaczeniu na polityczną polszczyznę: „Po trupach do celu" – podsumowuje – Joanna Zabielska – Cieciuch.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: matematyka. Rozwiązania eksperta WSiP
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr