Rz: Z jakich świadczeń medycznych pacjenci mogą swobodnie korzystać za granicą i liczyć na zwrot kosztów z NFZ?
Natalia Łojko: Można korzystać z usług znajdujących się w polskim koszyku świadczeń gwarantowanych, których jednocześnie minister zdrowia nie wymienił w wykazie 12 świadczeń spisanych w rozporządzeniu dotyczącym świadczeń opieki zdrowotnej wymagających uprzedniej zgody dyrektora oddziału wojewódzkiego NFZ.
Nie jest łatwo ustalić, jakie usługi mieszczą się w koszyku świadczeń gwarantowanych w Polsce. Musimy w tym celu przejść przez gąszcz rozporządzeń koszykowych ministra. W wypadku leków trzeba sprawdzić obwieszczenia refundacyjne. Co ważne, gdy świadczenie określone jest ogólnie, tj. nie jest wskazane, jaką konkretną metodą NFZ je finansuje, pacjent może wybrać najwyższy standard dostępny w ramach tego ogólnie określonego świadczenia w innym państwie.
Na jakie haczyki powinni uważać pacjenci składający wniosek o zgodę na zagraniczne leczenie, aby potem NFZ nie odmówił im zwrotu pieniędzy?
W odniesieniu do świadczeń, które wymagają zgody NFZ, jedyną pewność zwrotu daje uzyskanie zgody dyrektora oddziału NFZ przed wyjazdem. Co prawda, przepisy umożliwiają też wyjazd przed uzyskaniem zgody, ale dotyczy to ściśle określonych przypadków oraz tylko po upływie 30 dni od dnia złożenia kompletnego wniosku o zgodę do NFZ. To zastrzeżenie o wymogu odczekania co najmniej 30 dni jest moim zdaniem niezgodne z prawem europejskim, które pozwala na wyjazd bez zgody, ilekroć okoliczności medyczne tego wymagają. Krótko mówiąc, jeśli pacjent nie może czekać ze względu na swój stan, wolno mu jechać za granicę, a o zgodę na finansowanie wystąpić następczo.