Zdaniem rzecznika jest to niezbędne z powodu innego sposobu realizacji tych samych świadczeń u osób dorosłych, a innego u dzieci. Chodzi o odmienność sprzętu, dawek stosowanych leków, przebieg i czas leczenia. - Statystyki NFZ dotyczące liczby hospitalizacji i czasu pobytu ze względu na wiek oraz rodzaj świadczeń potwierdzają bardzo często, że biorąc pod uwagę taki sam zakres świadczenia, czas hospitalizacji na oddziałach pediatrycznych jest inny niż czas hospitalizacji pacjentów na oddziałach przeznaczonych dla osób dorosłych – wyjaśnia swój postulat Rzecznik Praw Dziecka.

W ocenie rzecznika wprowadzenie osobnego koszyka gwarantowanych świadczeń szpitalnych dla dzieci skutkowałoby zmianą finansowania przez NFZ świadczeń dla dzieci, co nie oznacza, że wszystkie świadczenia byłyby droższe. Odrębny koszyk mógłby, zdaniem RPD, wpłynąć na optymalizację kosztów leczenia szpitalnego, bo środki na leczenie byłyby kontraktowane adekwatnie do wieku pacjentów. Jednak przede wszystkim proponowane przez rzecznika zmiany poprawiłyby jakość świadczeń udzielanych dzieciom. Marek Michalak powołał się na przykład brytyjskiego systemu kontraktowania usług medycznych Healthcare Resource Groups (HRG4), gdzie istnieje podział na świadczenia dla dzieci i dorosłych.

Rzecznik zwrócił się o przeanalizowanie problemu do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza.