Posłowie poprawią prawo o szkolnictwie wyższym. W środę odbędzie się pierwsze czytanie nowelizacji. Zgodnie z nią, by prowadzić studia o profilu akademickim, konieczna będzie pozytywna ocena Polskiej Komisji Akademickiej na studiach pierwszego lub drugiego stopnia. Uczelnie nie będą musiały więc prowadzić studiów o profilu praktycznym. Teraz Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego stosuje wykładnię sprzeczną z brzmieniem ustawy, a rektorzy nie wiedzą, jak mają kształcić studentów.

W listopadzie wiceminister prof. Marek Ratajczak wydał pierwszą interpretację wyjaśniającą nowe przepisy, które zaczęły obowiązywać na uczelniach od tego roku akademickiego. Napisał, że w związku z nowelizacją prawa o szkolnictwie wyższym te jednostki, które prowadzą studia o profilu ogólnoakademickim, a nie mają uprawnień do nadawania stopni naukowych, muszą przejść na kształcenie o profilu praktycznym. Wymaga to jednak zmiany całego sposobu prowadzenia studiów.

Resort nauki w styczniu wydał kolejną interpretację. Tym razem wyjaśniał, że te wydziały, które nie mają uprawnień do nadawania stopnia doktora, a kształcą na profilu ogólnoakademickim, będą mogły nadal to robić, jeżeli spełnią wymogi kadrowe, naukowe i będą miały pozytywną ocenę PKA. Zniknął więc wymóg oceny profilu praktycznego. Tyle że taka interpretacja jest sprzeczna z ustawą. Poselska nowelizacja ma to naprawić.

– Intencją ustawodawcy było ograniczenie pseudostudiów. Nie może jednak być tak, by po nowelizacji była konieczna nowa – mówi Krystyna Chojnicka, dziekan wydziału prawa UJ.

etap legislacyjny: pierwsze czytanie w Sejmie