Aktualizacja: 21.09.2015 18:29 Publikacja: 21.09.2015 18:29
Foto: 123RF
Powinny one wskazywać na takie okoliczności w sposób realny i konkretny. Samo uznanie za uchodźcę politycznego nie wystarczy – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. Andrzej B. został w 1986 r. zwolniony dyscyplinarnie z pracy w Komitecie ds. Radia i Telewizji. Sąd Rejonowy w Warszawie uznał zwolnienie za niesłuszne i nakazał wypłatę odszkodowania. Andrzej B. twierdzi, że powodem zwolnienia było sympatyzowanie z „Solidarnością". Przedstawił na to notatkę nieżyjącego już wiceprezesa Radiokomitetu. – W 1987 r. poradzono mi opuścić Polskę. Wyjechałem z rodziną – opowiada.
Mój klient nie przyznał się do zarzucanych mu czynów; złożył oświadczenie dotyczące swojej kondycji zdrowotnej –...
Rzecznik Praw Pacjenta wypłaci pacjentowi najwyższą możliwą do przyznania sumę świadczenia kompensacyjnego z Fun...
Sąd Najwyższy uznał w środę częściowo skargi Karola Nawrockiego i Marka Jakubiaka, którzy zakwestionowali niektó...
Czy złożenie w akcie notarialnym nieprawdziwego oświadczenia stanowi przestępstwo? Sprawę, na kanwie historii z...
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas