Trybunał Konstytucyjny już raz uznał zasadę „apteka dla farmaceuty" za niekonstytucyjną. Uczynił to w orzeczeniu z dnia 20 sierpnia 1992 r. (sygn. K 4/92). Głosy polemiczne wskazują, że orzeczenie to jest już nieaktualne wobec upływu czasu, przyjęcia nowej konstytucji czy akcesji do UE. Opinie takie są nieuzasadnione. Upływ czasu jest dla większości norm prawnych neutralny. Poświadczą to już studenci pierwszego roku prawa, którzy zdają egzamin z prawa rzymskiego. Znaczna część współczesnych instytucji prawnych jest kopią tych funkcjonujących tysiące lat temu w kulturze romańskiej.

Podobnie rzecz się ma z zarzutem zdezaktualizowania orzecznictwa TK wobec wejścia w życie nowej Konstytucji. TK rozpatrując rozwiązania zastrzegające własność aptek dla farmaceutów podkreślił zwłaszcza konieczność przestrzegania wolności gospodarczej. Obecnie obowiązująca Konstytucja RP dosłownie powiela zapisy swojej poprzedniczki w tym zakresie. Wobec podobieństwa obecnej i ówczesnej regulacji konstytucyjnej argumentacja TK z 1992 r. zachowuje pełną aktualność. W wyroku z 25 listopada 1997 r. (sygn. K 26/97), wskazano: „Konsekwencję redakcyjną polegającą na dosłownym powtórzeniu przepisu należy uznać za jasny wyraz intencji ustawodawcy konstytucyjnego do przyjęcia dotychczasowego kształtu i rozumienia zasady demokratycznego państwa prawnego, tak jak się ona uformowała w praktyce konstytucyjnej, a zwłaszcza w orzecznictwie minionych ośmiu lat."

Nie sposób zgodzić się również z argumentami o zasadności wprowadzanych ograniczeń, z racji ochrony zdrowia publicznego. Wprowadzenie monopolu farmaceutów na prowadzenie aptek nie jest konieczne do realizacji celu w postaci ochrony zdrowia publicznego, gdyż przepisy prawa w stopniu wystarczającym chronią zdrowie i życie pacjentów, w szczególności poprzez obowiązek zatrudniania na stanowisku kierownika apteki farmaceuty oraz obowiązek sprzedaży leków wyłącznie przez farmaceutę, który gwarantuje odpowiedni poziom świadczonej opieki zdrowotnej.

Kolejnym argumentem przemawiającym za rzekomą zgodnością z Konstytucją zasady apteki dla aptekarza jest odwoływanie się do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Konkretnie chodzi o sprawę zainicjowaną przez Komisję Europejską przeciwko Niemcom i Włochom, o uznanie zasady apteka dla aptekarza za naruszającą swobodę przedsiębiorczości. TSUE uznał takie ograniczenie swobody przedsiębiorczości za dopuszczalne. Jednakże to Konstytucja jest najwyższym aktem normatywnym w Polsce. Ustawa zasadnicza ma pierwszeństwo przed prawem unijnym. Państwa członkowskie mają swobodę w sferze prawa farmaceutycznego, w większości z nich zasada apteki dla aptekarza nie funkcjonuje.

Ponadto istotną różnicą pomiędzy przywołaną sprawą a polskim kazusem jest to, że rozstrzygnięta przez TSUE sprawa dotyczyła już funkcjonującej zasady apteki dla aptekarza. W przypadku planowanej nowelizacji reguła ta ma zostać wprowadzona w życie, ze szkodą dla działających już podmiotów. Omawiana ustawa z 7 kwietnia 2017 r. potencjalnie narusza szereg polskich norm konstytucyjnych, które nie były badane przez TSUE. Do zbioru tego należy zakwalifikować, zasadę racjonalnego działania ustawodawcy, ochrony interesów w toku, zaufania obywateli do państwa i pewności prawa, dostatecznej określoności prawa, ochrony własności prywatnej, ochrony konsumentów.