[b]Pańska ostatnia książka nosi tytuł „End of lawyers?” (Koniec z prawnikami?). Czy wysuwa pan tezę, że radcowie i adwokaci nie będą już potrzebni w społeczeństwie, albo że zastąpią ich komputery i wymyślne oprogramowanie prawnicze? [/b]
Richard Susskind: Nie, w tytule pojawia się przecież znak zapytania. Moim zamiarem jest więc przeanalizowanie, na ile w nadchodzących latach możliwe będzie podtrzymanie tradycyjnej roli radców i adwokatów w obliczu nowych wymagań na rynku usług prawniczych oraz nowych technik służących świadczeniu tych usług. Nie jest to książka antyprawnicza. Stanowi raczej zbiór prognoz i spostrzeżeń na temat zawodu, który – ogólnie rzecz biorąc – jest zawodem szlachetnym, a moim zdaniem stoi u progu fundamentalnej przemiany. W związku z tym, ta książka w istocie pokazuje przyszłość, w której konwencjonalni radcowie prawni i adwokaci będą liczyć się w społeczeństwie o wiele mniej niż dziś. W niektórych zaś środowiskach nie będzie ich w ogóle widać. Uważam, że do takiej sytuacji doprowadzą nas dwie siły: rynek dążący do utowarowienia usług prawniczych oraz wszechobecny rozwój i wykorzystanie technologii informacyjnej.
[b]Twierdzi pan, że rewolucja informatyczna zagrozi tradycyjnemu podziałowi pracy w kancelarii prawnej. Według pana usługi prawnicze trzeba będzie świadczyć szybciej i taniej. Kto będzie mógł przetrwać tę rewolucję? Jak prawnicy sobie poradzą? Są przecież bardziej konserwatywną niż innowacyjną grupą zawodową. [/b]
Zgadzam się, że prawnicy są raczej tradycjonalistami. Nie zgodzę się jednak, że zawody radcy i adwokata nie powinny zostać zmodernizowane. Podobnie jak prawie wszystkie inne sektory społeczne, one też musiały się zmienić i uwspółcześnić praktykę. Twierdzę, że klienci (od osób fizycznych po olbrzymie korporacje) coraz bardziej i coraz częściej domagają się „więcej za mniej” – więcej obsługi prawnej za niższą cenę. To przede wszystkim kwestia gospodarczej rzeczywistości, w jakiej dziś żyjemy. Jeżeli radcowie prawni i adwokaci mają zaspokajać potrzeby klientów, a ich działalność nadal ma być rentowna, to z pewnością będą musieli zmienić styl pracy. Przede wszystkim poprzez większą efektywność (dzięki lepszemu przekazywaniu zadań i większemu wykorzystaniu narzędzi informatycznych) oraz poprzez wynajdywanie nowych sposobów wykonywania pracy. Uważam, że radców prawnych i adwokatów opierających się takim zmianom czeka ciężka walka o przetrwanie. Dla odmiany ci kreatywni i z wyobraźnią będą mieli się świetnie. Prawnicy są niezwykle inteligentnymi ludźmi: ich dzisiejszym wyzwaniem jest użycie tej inteligencji do rozwinięcia nowego i żywiej reagującego biznesu prawniczego.
[b]Jak daleko możemy się posunąć ze standaryzacją i harmonizacją usług prawniczych, wymaganą dla rozwoju biznesu online? Czyż nie jest to wbrew tradycyjnemu doradztwu, opartemu na poufności i konkretnych rozwiązaniach dopasowanych do konkretnych klientów w konkretnych sytuacjach? Rzeczywistość, nie tylko prawna, jest coraz bardziej skomplikowana.[/b]