Firmy zwiększyły wydatki na pracowników

Mniej osób w ubiegłym roku odeszło z pracy z własnej inicjatywy. Częściej to firmy rozstawały się z nimi

Publikacja: 09.10.2012 05:06

Firmy zwiększyły wydatki na pracowników

Foto: PhotoXpress

Nawet w firmach usługowych, które zatrudniają więcej dobrze wykwalifikowanych i poszukiwanych na rynku specjalistów, odsetek pracowników opuszczających dotychczasową posadę wyraźnie w zeszłym roku spadł (do 8,2 proc. z 9,2 proc. rok wcześniej).

Jeszcze bardziej spadły skłonności do rezygnacji z pracy – czyli jej zmiany – w firmach przemysłowych. Tam wskaźnik dobrowolnych odejść był w ubiegłym roku mniejszy niż nawet w kryzysowym 2009 –wynika z tegorocznej polskiej edycji raportu Saratoga HC Benchmarking firmy PwC.

Spadek zatrudnienia

Według raportu opracowanego na podstawie tegorocznego badania 69 dużych firm, kluczowych graczy w swych branżach, w minionym roku odejście pracowników częściej było spowodowane decyzją firm. Jak jednak zaznaczają eksperci PwC polscy pracodawcy unikają radykalnych cięć zatrudnienia. – Firmy są coraz bardziej świadome znaczenia Employer Brandingu, czyli dobrego wizerunku pracodawcy. Wiedzą też, że proste zmniejszanie kosztów przez redukcje zatrudnienia odbija się potem bardzo negatywnie na odbudowie struktury kadrowej – podkreśla Jacek Nowacki, menedżer w dziale doradztwa HR w PwC.

Raport wykazał jednak, że zatrudnienie w dużych firmach w zeszłym roku spadło; przeciętnie odeszło o 2,4 proc. osób więcej niż zostało przyjętych.

Ci, którzy zachowali posady, mogli za to liczyć na więcej ze strony pracodawców; duże firmy w minionym roku zwiększyły bowiem wydatki na pracowników. Przeciętny koszt pakietu pracowniczego dla pracodawcy (licząc koszty ZUS i obciążenia podatkowe) wzrósł w Polsce w ubiegłym roku do 90,4 tys. zł, o 8 proc. w porównaniu z 2010 r. Przyczyniły się do tego podwyżki pensji wymuszone m.in. przez wzrost kosztów życia, zwiększenie premii, oraz wzrost wydatków na świadczenia dodatkowe, czyli benefity. – Świadczenia dodatkowe, a szczególnie optymalizacja pakietu benefitów to teraz obszar najbardziej intensywnej pracy w wielu firmach – podkreśla Jacek Nowacki, dodając, że przeciętny koszt pakietu przekracza już tysiąc złotych rocznie na osobę. Mimo tego znaczącego wzrostu przeciętnych wydatków na pracowników, ich udział w przychodach firm znacząco nie wzrósł. To dlatego, że produktywność załogi w przeliczeniu na etat rosła równie szybko, a w firmach usługowych znacznie szybciej niż wydatki osobowe.

Bardziej produktywni

W rezultacie udział kosztu wynagrodzeń i świadczeń pracowniczych w przychodach zwiększył się w ubiegłym roku o niespełna jeden punkt procentowy (do ok. 11 proc.). Nieco więcej, bo 13,6 proc. wynosił w usługach, gdzie ponad połowa personelu to specjaliści, co wpływa na wysokość płac. Jednak w porównaniu z innymi krajami koszty osobowe w Polsce i tak są niewielkie – w Europie Zachodniej i w USA stanowią one jedną piątą przychodów firm, zaś w Skandynawii sięgają nawet jednej trzeciej.

Zdaniem Magdaleny Zadrożniak z działu doradztwa HR w PwC, wyniki raportu potwierdzają, że na dobre mamy już rynek pracodawcy. Sprzyja to zaangażowaniu załogi – wskaźnik absencji, który określa się jako miernik zaangażowania pracowników, zmalał w zeszłym roku do 5,2 proc. Nadal jednak jest prawie dwukrotnie wyższy niż w Europie Zachodniej i w USA.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

a.blaszczak@rp.pl

Monika Zakrzewska, ekspert ds. rynku pracy Polskiej Konfederacji Pracodawców

Prywatnych Lewiatan Niepewna sytuacja w gospodarce i wysokie bezrobocie sprawiają, że pracownicy są teraz dużo bardziej ostrożni w swych decyzjach o zmianie pracy. Zanim zdecydują się odejść z obecnej posady, szukają nowej i dopiero potem, gdy już mają ją zapewnioną, składają wypowiedzenie. Nawet ci, którzy nie lubią i mają dość swej obecnej pracy, rzadziej z niej rezygnują w obawie, że nowa nie będzie tak pewna. W dodatku boją się także, że o kolejną zmianę może być potem dużo trudniej. To typowe zachowanie w okresie niepewności, gdy nie wiadomo do końca, jaka jest kondycja innych firm. A u obecnego pracodawcy można nawet liczyć na poprawę warunków i większą pewność zatrudnienia. To dlatego, że w sytuacji, gdy firmy ograniczają liczbę pracowników, ci, którzy zostają, mają wprawdzie więcej pracy, ale też większe szanse na podwyżkę pensji czy dodatkowe premie. Firmy starają się bowiem o nich zadbać, by zmotywować do bardziej wydajnej pracy. To dobrze wpływa na psychikę pracowników. Nawet mając więcej zajęć, czują się potrzebni i bardziej pewni swego stanowiska. Może to wpływać na wzrost ich zaangażowania, a tym samym zmniejszenie absencji chorobowej w przedsiębiorstwach. Ludzie najczęściej uciekają na L-4, gdy boją się, że zostaną zwolnieni. Szczególnie wówczas, gdy mają coraz mniej obowiązków i czują się w firmie zbędni.

Nawet w firmach usługowych, które zatrudniają więcej dobrze wykwalifikowanych i poszukiwanych na rynku specjalistów, odsetek pracowników opuszczających dotychczasową posadę wyraźnie w zeszłym roku spadł (do 8,2 proc. z 9,2 proc. rok wcześniej).

Jeszcze bardziej spadły skłonności do rezygnacji z pracy – czyli jej zmiany – w firmach przemysłowych. Tam wskaźnik dobrowolnych odejść był w ubiegłym roku mniejszy niż nawet w kryzysowym 2009 –wynika z tegorocznej polskiej edycji raportu Saratoga HC Benchmarking firmy PwC.

Pozostało 89% artykułu
Praca
Firmowy Mikołaj częściej zaprosi pracowników na świąteczną imprezę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
AI ułatwi pracę menedżera i przyspieszy karierę juniora
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!