Jak się przygotować do zmian demograficznych i na rynku pracy? Debata TEP i „Rzeczpospolitej”

Zachodzące zmiany demograficzne, ekonomiczne i społeczne, w szczególności starzenie się ludności stawiają przed systemem emerytalnym szereg wyzwań. Najczęściej pojawiające się w dyskusjach pytania, to czy obecnie polski system emerytalny dostosowany jest do wyzwań związanych z utrzymaniem jego stabilności i adekwatności świadczeń? Czy i jak można wyrównać coraz większą lukę pomiędzy emeryturami mężczyzn i kobiet? Jak zmiany na rynku pracy wpływają na wysokość emerytur? Jak budować zachęty do dłuższej pracy i dobrowolnego oszczędzania na emeryturę?

Publikacja: 06.09.2023 14:22

Ludność Polski starzeje się w coraz szybszym tempie. Opublikowana w końcu sierpnia prognoza demograficzna GUS bardzo wyraźnie pokazuje kierunki zachodzących zmian. Przede wszystkim liczba ludności Polski maleje i będzie spadać w przyszłości.

Jednocześnie, w ciągu najbliższych dekad liczba osób w wieku emerytalnym (65 lub więcej lat) wzrośnie z 7,35 mln w 2022 r. do 8,98-11,09 mln w 2060 r., w zależności od przyjętego scenariusza prognozy. Liczba osób w wieku 85 lat i więcej z obecnych prawie 800 tys. może wzrosnąć nawet do 2,3 miliona osób. Jednocześnie spada liczba osób w wieku produkcyjnym – z 22,17 milionów osób obecnie do 13,3 – 16,5 miliona osób w 2060 r., w zależności od przyjętego scenariusza. Rosnący poziom obciążenia demograficznego stanowi wyzwanie dla utrzymania stabilności systemu emerytalnego, przy jednoczesnym zapewnieniu adekwatności przyszłych świadczeń.

Zmiany, które w ciągu ostatnich 25 lat zachodziły w systemie emerytalnym z jednej strony przygotowywały go do wyzwań demograficznych i zmian na rynku pracy – to takich zmian należy zaliczyć wprowadzenie nowego systemu emerytalnego, bazującego na zasadzie zdefiniowanej składki, który docelowo pozwala na osiągnięcie stabilności finansowej, poprzez wyznaczanie emerytur w oparciu o zasady zbliżone do aktuarialnych. Wprowadzono szereg możliwości dobrowolnego dodatkowego oszczędzania (PPE, IKE, IKZE, PPK).

Jednocześnie jednak po 2008 r., dla ustabilizowania sytuacji sektora finansów publicznych ograniczono rolę kapitałowej części systemu – otwartych funduszy emerytalnych, które dziś są zasilane przez znacznie mniejszy strumień składek, a swoje aktywa docelowo przekazują do ZUS, z którego wypłacane są emerytury. Zaufanie do instytucji finansowych zostało ograniczone, m.in. przez przekazanie części oszczędności na konta w ZUS i umorzenie obligacji, które były z nimi powiązane. Jednocześnie przepisy, które miały uregulować status OFE nie zostały uchwalone, a przyszłość tej części systemu jest nadal niewiadoma.

Obecnie większość przyznawanych emerytur obliczanych jest już zgodnie z zasadami nowego systemu emerytalnego. Projekcje pokazują, że przy utrzymaniu obecnego wieku emerytalnego (jednego z najniższych w Europie), a jednocześnie zróżnicowaniu wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn wysokość emerytur w relacji do wynagrodzeń będzie spadać. Jednocześnie emerytury kobiet są o 1/3 niższe niż emerytury mężczyzn. Wynika to - z jednej strony - z faktu, że ich zaangażowanie na rynku pracy jest mniejsze, między innymi ze względu na obowiązki opiekuńcze. Jednocześnie przechodzą one na emeryturę wcześniej, a więc ich dalsze trwanie życia, na podstawie którego wyliczane są emerytury, jest dłuższe.

Zmiany na rynku pracy, w tym praca platformowa, rosnące zatrudnienie migrantów to również dodatkowe wyzwania dla funkcjonowania systemu emerytalnego, głównie z perspektywy zapewnienia odpowiedniego dostępu do zabezpieczenia społecznego osób wykonujących prace na podstawie niestandardowych kontraktów. Przechodzenie do samozatrudnienia często obniża opłacane składki, ale też skutkuje niższymi emeryturami w przyszłości.

Czytaj więcej

Krzysztof Adam Kowalczyk: Zderzymy się z emerytalną ścianą
DEBATY TEP I "RZECZPOSPOLITEJ"
„Gospodarka ma głos. 2023”...

...czyli debaty wyborcze Towarzystwa Ekonomistów Polskich, których partnerem jest „Rzeczpospolita”. Chcemy opisać stan gospodarki, wyzwania, które przed nią stoją, i sformułować rekomendacje dla partii politycznych. Do jesieni odbędzie się dziesięć dyskusji.  

TEP

Ludność Polski starzeje się w coraz szybszym tempie. Opublikowana w końcu sierpnia prognoza demograficzna GUS bardzo wyraźnie pokazuje kierunki zachodzących zmian. Przede wszystkim liczba ludności Polski maleje i będzie spadać w przyszłości.

Jednocześnie, w ciągu najbliższych dekad liczba osób w wieku emerytalnym (65 lub więcej lat) wzrośnie z 7,35 mln w 2022 r. do 8,98-11,09 mln w 2060 r., w zależności od przyjętego scenariusza prognozy. Liczba osób w wieku 85 lat i więcej z obecnych prawie 800 tys. może wzrosnąć nawet do 2,3 miliona osób. Jednocześnie spada liczba osób w wieku produkcyjnym – z 22,17 milionów osób obecnie do 13,3 – 16,5 miliona osób w 2060 r., w zależności od przyjętego scenariusza. Rosnący poziom obciążenia demograficznego stanowi wyzwanie dla utrzymania stabilności systemu emerytalnego, przy jednoczesnym zapewnieniu adekwatności przyszłych świadczeń.

Praca
Firmy tną koszty i nie chcą zatrudniać, ale wydają miliardy na benefity pracownicze
Praca
Trudno dzisiaj zagonić pracownika do biura. Szczególnie w piątek
Praca
Rząd odpowiada na plany masowych zwolnień w firmach. 50 mln zł wsparcia
Praca
Tego powinni się uczyć przyszli menedżerowie AI
Praca
Depresja pracowników kosztuje firmy miliardy złotych. Straty są coraz większe