– Niezdrowe nawyki i błędy w odżywianiu dotyczą wszystkich, bez względu na płeć. A przecież to, jak się odżywiamy, ma ogromny wpływ na naszą efektywność w pracy – przypomina Michał Wrzosek, założyciel i prezes Centrum Respo, komentując wyniki badania przeprowadzonego dla jego firmy. Latem tego roku objęło ono 300 pracowników biurowych pracujących przy komputerze, w większości kobiety.
One też najczęściej (prawie siedem na dziesięć badanych) sięgają w czasie pracy po niezdrowe przekąski, w tym słodycze, którymi niekiedy zastępują posiłki. Np. ponad jedna czwarta uczestniczek badania nie jada śniadań, tłumacząc się często porannym brakiem czasu. Tego czasu brakuje też często w ciągu dnia – prawie połowa kobiet je posiłki przy komputerze, nie odrywając się od pracy.
Rzadziej robią to mężczyźni, którzy też nieco rzadziej podjadają słodycze czy słone przekąski (61 proc.). Za to częściej kuszą się na „junk food”, czyli śmieciowe jedzenie, które regularnie spożywa co ósma z ankietowanych osób. Co trzeci z uczestników badania przynajmniej raz w tygodniu sięga po „junk food”, przy czym w tym przypadku ogólną średnią podwyższają mężczyźni (36 proc.). Wśród kobiet 28 proc. wybiera śmieciowe jedzenie co najmniej raz w tygodniu.
Niezbyt zdrowy model odżywiania polskich pracowników wykazało też tegoroczne badanie zrealizowane przez firmę Dailyfruits z Instytutem Medycyny Pracy. Według niego ponad czterech na dziesięciu pracowników biurowych ma nadmiarowe kilogramy, w tym 27 proc. ma nadwagę, a co ósmy zmaga się już z otyłością. Pomimo tego zdecydowana większość uważa, iż odżywia się zdrowo. (Najczęściej swoją dietę dobrze oceniały osoby jedzące co najmniej raz dziennie owoce i warzywa).