Nowe technologie nie zabiorą pracy, ale wymuszą zmiany kompetencji

Nawet jeśli wojenny kryzys spowolni transformację technologiczną, to nie na długo. W części przedsiębiorstw może ją nawet przyspieszyć. Polskie firmy i pracowników czeka więc w najbliższych latach rewolucja szkoleniowa.

Publikacja: 23.10.2022 21:08

Nowe technologie nie zabiorą pracy, ale wymuszą zmiany kompetencji

Foto: Adobe Stock

Dziewięć na dziesięć dużych i średnich przedsiębiorstw w Polsce (przede wszystkim firmy przemysłowe, finansowe i te świadczące usługi profesjonalne) inwestowało w ostatnich latach w transformację technologiczną, w tym w automatyzację i robotyzację. I większość z nich nadal zamierza to robić w najbliższych pięciu latach – wynika z badań zespołu naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego, przeprowadzonych pod kierunkiem prof. Jacka Męciny.

– Nawet jeśli wojna w Ukrainie i kryzys opóźnią automatyzację i robotyzację, to jej nie zatrzymają – twierdzi prof. Jacek Męcina, komentując wyniki badań, które objęły ponad 80 pracodawców, głównie dużych i średnich firm, zarówno z polskim, jak i zagranicznym kapitałem.

Systemowa zmiana

Tylko co dziesiąta badana firma nie wdrażała w latach 2018–2020 rozwiązań związanych z nowymi technologiami. Pozostałe aktywnie inwestowały w transformację technologiczną; prawie trzy czwarte wdrożyły automatyzację procesów, niemal dwie trzecie przeszły przez proces cyfryzacji, a ponad połowa rozpoczęła robotyzację.

Czytaj więcej

Obrona dochodów skazana na porażkę. Nie mają szans z inflacją

Większość z nich dostrzega też pozytywne skutki biznesowe tych działań; dwie trzecie przedsiębiorstw wskazały, że wdrożone rozwiązania zdecydowanie przełożyły się na wzrost ich konkurencyjności, tak w wymiarze globalnym, jak i krajowym. Nic więc dziwnego, że w planach na najbliższe lata zdecydowana większość badanych zakładała dalsze inwestycje technologiczne – przede wszystkim w cyfryzację i automatyzację, choć prawie osiem na dziesięć firm mówi też o robotyzacji.

Ten trend widać zresztą na całym świecie. Prof. Męcina zwraca uwagę, że niebezpieczne dla polskiej gospodarki mogą się okazać procesy robotyzacji za granicą. Automatyzując produkcję, zachodnie firmy częściej mogą się decydować na budowę fabryk we własnym kraju. Będą więc mniej skłonne, by stawiać je w krajach o tańszej sile roboczej, w tym w Polsce.

– Dlatego musimy znaleźć instrumenty wsparcia procesów robotyzacji i automatyzacji u nas, dbając też, by inwestycje nie wynosiły się z Polski. W perspektywie dekady lub dwóch pojawi się więc problem, że nie wszyscy będą mogli pracować tam, gdzie obecnie. Takim osobom trzeba będzie systemowo pomóc – podkreśla prof. Męcina. Zaznacza, że konieczność takiej zmiany nie musi być zła dla pracowników – wiele osób czuje się wypalonych po dłuższej pracy w jednej branży czy w jednym zawodzie.

Chętni do zmiany

– Aktywne planowanie kariery i zmiana zawodu mogą być więc bardzo atrakcyjne, zwłaszcza dla pokolenia Z, które jest bardzo otwarte na takie zmiany – ocenia Jacek Męcina. Jak dodaje, dla wielu pracowników może to być również szansa – o ile przygotujemy do tych zmian usługi publiczne i edukację. Jest to konieczne, by zabezpieczyć się przed negatywnymi skutkami automatyzacji i robotyzacji firm. Według niedawnego sondażu przeprowadzonego dla WEBCON 29 proc. Polaków myśli już o zmianie branży (najchętniej na IT albo energetykę odnawialną).

Czytaj więcej

Zetki oczekują w pracy psychicznej marchewki, a nie kija

Co prawda tylko 17 proc. firm przewiduje w badaniu UW, że inwestycje w nowe technologie będą się wiązać z redukcją zatrudnienia (43 proc. zakłada jego wzrost), lecz z drugiej strony wdrożone w ostatnich latach programy transformacji technologicznej w prawie 80 proc. firm oznaczały redukcję zatrudnienia. W tym zwolnienia grupowe, którym towarzyszyły często programy wsparcia dla zwalnianych (tzw. outplacementu), obejmujące także finansowanie zmiany kwalifikacji.

Prof. Męcina zwraca uwagę, że ponad trzy czwarte badanych przedsiębiorstw łączyły programy transformacji z inwestycjami w rekonwersję wewnętrzną i szkolenia pracowników. Są też gotowe robić to w przyszłości, tym bardziej że ponad 80 proc. z nich szacuje, że pracownicy będą chcieli skorzystać z różnych rozwiązań w zakresie upskillingu i reskillingu (czyli doszkalania i przeszkolenia) albo outplacementu.

Jednak tak duża skala potencjalnego zainteresowania pracowników tymi działaniami będzie prawdopodobnie wymagała systemowego wsparcia, czyli zaangażowania administracji publicznej oraz podmiotów zewnętrznych. – Skala wyzwań jest ogromna – ocenia prof. Męcina. Dlatego też państwo musi znaleźć sposoby, by wesprzeć firmy w nieuniknionych procesach związanych z rekonwersją zatrudnienia. Na pewno potrzebne będą spore środki na reskilling i upskilling pracowników.

Takie kursy trwają zwykle ok. sześciu miesięcy, więc obok nakładów na samo szkolenie potrzebne będą też pieniądze na utrzymanie wypłat wynagrodzeń dla uczących się pracowników.

Czas na ubezpieczenie od bezrobocia

Zdaniem Jacka Męciny w sfinansowaniu procesu reskillingu i upskillingu pracowników mogłoby pomóc ubezpieczenie od bezrobocia. Według niego właśnie teraz, gdy mamy rekordowo niską stopę bezrobocia, jest najlepszy moment na wprowadzenie takiego ubezpieczenia, na wzór rozwiązań, które funkcjonują już we Francji, Skandynawii czy w Holandii.

Koszty ubezpieczenia można by pokryć ze środków przekazywanych obecnie przez pracodawców na Fundusz Pracy (2,45 proc. wynagrodzenia). Można też wprowadzić element współpłacenia, np. zwiększyć składkę do 2,8 proc. pensji.

Przy czym część składki pokrywałby pracownik, który miałby konto ubezpieczeniowe w ramach ZUS. Mógłby też płacić wyższą składkę, jeśli chciałby mieć wyższe świadczenia, np. w wysokości dwóch trzecich pensji w czasie zdobywania nowych kwalifikacji.

Jak zwraca uwagę prof. Męcina, ubezpieczenie byłoby zarówno przepustką do unijnych dopłat do reskillingu. Byłoby również dobrym sposobem aktywizacji pracowników, dając im możliwość świadomego i bardziej rynkowego zarządzania swą karierą.

– Taka zmiana pozwoliłaby też skończyć z kierowaniem pieniędzy z Funduszu Pracy na różne doraźne cele. Wtedy w systemie ubezpieczeniowym byłyby środki na indywidualne wypłaty, które pomogą odpowiedzieć na wyzwania rynku pracy, jakie z całą pewnością się pojawią – podkreśla prof. Męcina.

Nowe kompetencje szybko będą potrzebne

W sierpniowym sondażu Polskiego Forum HR 42 proc. z ponad 700 badanych firm zapowiedziało, że w do 2025 r. będzie wdrażać różne rozwiązania technologiczne. Wśród dużych przedsiębiorstw takie plany ma najwięcej, bo 59 proc. badanych, którzy najczęściej w ramach wdrożeń nowych technologii zapowiadają automatyzację i robotyzację (28 proc.). Ponad jedna trzecia uczestników sondażu PFHR (w tym 36 proc. dużych firm) przewiduje, że wdrożenia nowych technologii będą wymagały zmiany kompetencji zatrudnionych pracowników. Część przedsiębiorstw przewiduje, że efektem tych wdrożeń będzie spadek zatrudnienia (8 proc.), lecz dwukrotnie większa grupa mówi o wzroście liczby pracowników. ∑

Dziewięć na dziesięć dużych i średnich przedsiębiorstw w Polsce (przede wszystkim firmy przemysłowe, finansowe i te świadczące usługi profesjonalne) inwestowało w ostatnich latach w transformację technologiczną, w tym w automatyzację i robotyzację. I większość z nich nadal zamierza to robić w najbliższych pięciu latach – wynika z badań zespołu naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego, przeprowadzonych pod kierunkiem prof. Jacka Męciny.

– Nawet jeśli wojna w Ukrainie i kryzys opóźnią automatyzację i robotyzację, to jej nie zatrzymają – twierdzi prof. Jacek Męcina, komentując wyniki badań, które objęły ponad 80 pracodawców, głównie dużych i średnich firm, zarówno z polskim, jak i zagranicznym kapitałem.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca
Rząd odpowiada na plany masowych zwolnień w firmach. 50 mln zł wsparcia
Praca
Trudno dzisiaj zagonić pracownika do biura. Szczególnie w piątek
Praca
Tego powinni się uczyć przyszli menedżerowie AI
Praca
Depresja pracowników kosztuje firmy miliardy złotych. Straty są coraz większe
Praca
Rekordowa liczba studenckich staży w Programie Kariera