Studia prawnicze są jednym z najbardziej popularnych kierunków na polskich uczelniach. Co roku kończy je ponad 7,5 tys. młodych ludzi. W ubiegłym roku kształcenie na kierunku prawo oferowało aż 30 uczelni w Polsce. A jak wygląda rynek pracy dla absolwentów? Podobnie jak w przypadku większości innych zawodów w czasie recesji o pracę jest trudno, lecz gdy na rynku następuje odbicie, w ofertach mogą przebierać także prawnicy.
[wyimek]7,5 tys. osób kończy co roku studia prawnicze w Polsce[/wyimek]
Taki czas właśnie nadszedł. – Już w ostatnim kwartale ubiegłego roku osoby poszukujące zatrudnienia w działach prawnych miały do dyspozycji o jedną trzecią ofert więcej niż w poprzednich miesiącach – mówi Elżbieta Flasińska z grupy Pracuj, do której należy portal rekrutacyjny Pracuj.pl. Pierwszy kwartał tego roku przyniósł kolejny wzrost propozycji pracy, o 24 proc. – Choć w drugim kwartale odnotowaliśmy niewielki, 4-proc., spadek liczby ofert z działów prawnych, to można się spodziewać, że w drugiej połowie roku utrzyma się zapotrzebowanie na specjalistów z zakresu prawa – przewiduje Flasińska.
[srodtytul]Najlepiej w stolicy[/srodtytul]
Kto ma największe szanse na zatrudnienie? Po miesiącach kryzysu, gdy firmy miały kłopoty z wypłacalnością, teraz poszukiwani są przede wszystkim windykatorzy i specjaliści od odzyskiwania należności. Bez problemu pracę znajdują radcy prawni, specjaliści ds. zamówień publicznych oraz prawnicy specjalizujący się w prawie międzynarodowym i Unii Europejskiej. – Sporo jest także ofert na stanowiska asystenckie i administracyjne, a to oznacza szansę pracy dla absolwentów prawa, którzy jeszcze nie rozpoczęli aplikacji – mówi Flasińska.