Młoda marka sukcesu dostanie kampanię reklamową za 400 tys. zł

War­ta 400 tys. zł kam­pa­nia re­kla­mo­wa to głów­na na­gro­da w kon­kur­sie „Rzecz­po­spo­li­tej”, któ­ry pomaga promować dy­na­micz­ne, choć dzia­ła­ją­ce do­pie­ro od nie­daw­na, kra­jo­we marki

Publikacja: 06.08.2012 01:43

Członkowie Rady Polskich Marek na piątkowym posiedzeniu (od lewej): Jolanta Wiśniewska, wiceprezes P

Członkowie Rady Polskich Marek na piątkowym posiedzeniu (od lewej): Jolanta Wiśniewska, wiceprezes Polskiego Radia, Zbigniew Jagiełło, prezes PKO BP, Andrzej Klesyk, prezes PZU, i dyrektor ds. korporacyjnych sieci Biedronka Alfred Kupczak (w zastępstwie Tomasza Suchańskiego)

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Kampania reklamowa ufundowana przez bank PKO BP wesprze zwycięską młodą markę w jej rynkowej ekspansji.

O to warte 400 tys. zł wsparcie mogą zawalczyć rodzime brandy konsumenckie utworzone specjalnie na polski rynek, które zadebiutowały po 1 stycznia 2005 roku. Muszą się też wykazać pewnym rynkowym sukcesem – uzyskując co najmniej 20 mln zł przychodów ze sprzedaży w 2011 roku (albo przez osiem miesięcy 2012 – jeśli pojawiły się na rynku w tym roku).

O wyborze zwycięzcy konkursu zadecyduje w głosowaniu Rada Polskich Marek. W jej skład wchodzą szefowie firm-właścicieli najcenniejszych krajowych marek o uznanej już tradycji: Zbigniew Jagiełło, prezes PKO Banku Polskiego; Andrzej Klesyk, prezes PZU; Tomasz Suchański, dyrektor generalny sieci Biedronka; Jolanta Wiśniewska, wiceprezes Polskiego Radia, i Dariusz Bąk, wiceprezes Presspubliki.

Podobnie jak w pierwszej ubiegłorocznej edycji konkursu, także i teraz w wyborze Młodej Marki Sukcesu będzie się liczyć m.in. jej rozpoznawalność (która zostanie zmierzona w badaniu opinii konsumentów) oraz efektywność i dynamika rozwoju. Podczas pierwszego posiedzenia rady jej członkowie ustalili, że zwrócą także uwagę na kondycję finansową firmy – właściciela, gdyż nieraz się zdarzało, iż problemy finansowe doprowadziły do zniknięcia z rynku lubianej marki.

Jednak Rada nie chce ograniczać udziału start-upów, które w pierwszych latach działalności mogą notować straty; dlatego zysk netto na koniec roku nie będzie już koniecznym warunkiem do udziału w konkursie. Natomiast, podobnie jak w minionym roku, kandydaci nie będą musieli się obawiać konkurencji ze strony firm reprezentowanych w radzie – ich marki nie będą brały udziału w konkursie.

Reklama
Reklama

Na polskim rynku nie brakuje przykładów, że nawet w branżach, gdzie karty wydają się już być rozdane, wciąż jest miejsce na nowych, ambitnych graczy. Udaje im się znaleźć rynkowe nisze i pomysł na wyróżnienie się; zdobywają dzięki temu miejsca w sercach i portfelach konsumentów, co jest warunkiem zbudowania marki.

Takie właśnie marki rodzime młode brandy promuje konkurs „Rz" na Młodą Markę Sukcesu. W jego pierwszej edycji główną nagrodę zdobyła marka Abramczyk firmująca mrożone ryby i owoce morza produkowane przez rodzinną spółkę Abramczyk z Bydgoszczy, która na rozwój firmowego brandu postawiła w 2005 r. Wyróżniła się w ten sposób na rynku, na którym do dziś dominują wyroby sprzedawane luzem, na wagę – bez nazwy producenta.

Wśród wyróżnionych w ubiegłorocznym konkursie firmowych znaków znalazły się m.in. należąca do spółdzielni Mlekovita marka mleka Wypasione; home&you – firmująca szybko rosnącą sieć z artykułami dekoracji wnętrz; brand sieci komórkowej Play; kosmetyczna Perfecta, Meble Wójcik oraz InPost, który w ciągu sześciu lat stał się poważnym konkurentem Poczty Polskiej.

Uczestnicy pierwszej edycji Młodej Marki Sukcesu potwierdzają, że nadal jest miejsce dla tych, którym udaje się znaleźć rynkowe nisze i pomysł na wyróżnienie się wśród konkurencji (niekiedy przez szybkie i umiejętne naśladowanie biznesu sprawdzonego już gdzieś w świecie). Dzięki temu zdobywają miejsca w sercach i portfelach konsumentów, co jest warunkiem zbudowania prawdziwej marki.

Każdy taki sukces przypada jednak na dziesiątki porażek. Niekiedy także ponoszą je marki, którym po udanym starcie zabrakło środków na promocję. Sukces w konkursie „Rzeczpospolitej" ten problem – z pomocą PKO BP – pomoże rozwiązać. Kampania przy wsparciu Polskiego Radia obejmie wszystkie tytuły wydawnictwa Presspublica – w tym „Rz", „Parkiet", „Uważam Rze", „Sukces" i „Przekrój".

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki a.blaszczak@rp.pl

Praca
Sportowe wakacje zapracowanych Polaków
Praca
Na sen poświęcamy więcej czasu niż na pracę zawodową? Nowe dane GUS
Praca
Wojna handlowa Donalda Trumpa hamuje wzrost zatrudnienia na świecie
Praca
Grupa Pracuj chce podwoić przychody w ciągu pięciu lat
Praca
Polskim firmom nie będzie łatwo odkrywać płacowe karty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama