Eldorado dla specjalisty

Wysoko wykwalifikowani profesjonaliści i menedżerowie nie ucierpieli mocno podczas kryzysu, a teraz najszybciej korzystają z poprawy koniunktury w gospodarce.

Publikacja: 20.01.2014 00:01

Eldorado dla specjalisty

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski

– Jesteśmy teraz w trakcie przechodzenia z fazy stagnacji do fazy szybszego wzrostu, co sprzyja także poprawie na rynku pracy – ocenia Ignacy Morawski, główny ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości. Według niego w tym roku polska gospodarka urośnie o ponad 3 proc., a w przyszłym – o ponad cztery procent, co będzie sprzyjać zwiększeniu popytu na pracę.

Praktycznie wszyscy pracownicy powinni więc odczuć pozytywne skutki gospodarczego ożywienia, choć poprawę na rynku pracy (i spadek bezrobocia) będzie ograniczało strukturalne niedopasowanie popytu i podaży. – Przez to niedopasowanie na ożywieniu najbardziej skorzystają ci, którzy już są na szczycie, czyli wysoko wykwalifikowani i dobrze opłacani specjaliści, zwłaszcza w dziedzinie nowych technologii, oraz menedżerowie – przewiduje Ignacy Morawski.

Jak jednak wykazuje najnowsza edycja Antal Global Spanshot, badania firmy rekrutacyjnej Antal International, również w tej grupie nie wszyscy będą mogli liczyć na podobne efekty ożywienia.

Nawet jeśli w planach na ?I kwartał aż 63 proc. z badanych pod koniec minionego roku 1,7 tys. polskich pracodawców zapowiadało rekrutację specjalistów i menedżerów – najwięcej od jesienie 2008 r. Jednak obok branż – prawdziwych liderów rynku pracy, gdzie zdecydowana większość firm zapowiadała na początek tego roku plany rekrutacji, są też takie, które w najbliższych miesiącach nieco rzadziej będą rekrutować nowych pracowników, a jeśli już, to często w ramach wymiany kadrowej.

Ożywienie ?w motoryzacji

Na czele liderów rynku pracy – złotych branż, gdzie większość firm zapowiada rekrutacje, a niewiele szykuje zwolnienia, są nowoczesne usługi dla biznesu.

Artur Skiba, prezes Antal International i wiceprezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia, zwraca też uwagę na wyraźną poprawę koniunktury w branży motoryzacyjnej, która znalazła się wśród liderów rynku pracy dla specjalistów i menedżerów. Prawie dwie trzecie firm z tego sektora zapowiada ich rekrutację w I kwartale.

Przy czym nie chodzi tu głównie o fabryki aut (choć część z nich także zwiększa zatrudnienie), ale o producentów komponentów dla motoryzacji. Co najmniej 180 nowych pracowników chce przyjąć japoński koncern Nifco do nowego zakładu w świdnickiej podstrefie Wałbrzyskiej SSE, gdzie będzie produkował komponenty do aut. Na portalach rekrutacyjnych specjalistów szuka też koncern TRW, który rozwija swoje spółki w Polsce. Inwestuje zarówno w centra usług wspólnych, jak i w zakłady produkcyjne, w tym w gliwicką fabrykę TRW Braking Systems, gdzie zatrudnienie ma wzrosnąć o 250 osób.

Najnowszy Antal Global Snapshot wykazuje też poprawę w farmacji, którą zalicza teraz do stabilnych branż. Prawie co druga badana firma z tego sektora zamierza szukać specjalistów i menedżerów.

– Farmacja nareszcie otrząsa się z trwającego kilkanaście miesięcy spowolnienia. Większość firm zakończyła procesy restrukturyzacji i teraz mogą wkroczyć w etap rozwoju – podkreśla Joanna Kuzioła, menedżer działu rekrutacji dla tej branży. Jak dodaje, dla specjalistów i menedżerów pojawiają się coraz ciekawsze oferty pracy w farmacji, tym bardziej atrakcyjne, że branża jest znana z wysokich wynagrodzeń.

Wymiana kadr ?w IT i bankach

Wśród stabilnych sektorów jest też transport i logistyka, gdzie prawie sześć na dziesięć firm zamierza szukać kandydatów na stanowiska specjalistyczne i kierownicze, oraz produkcja przemysłowa i nieruchomości.

Natomiast mniej stabilnie może być w handlu detalicznym, budownictwie czy FMCG (branży artykułów konsumpcyjnych). Wprawdzie ponad 40 proc. firm z tych sektorów zapowiadało rekrutacje w I kwartale, ale co piąta szykowała się do zwolnień. Wśród wszystkich badanych pracodawców plany zwolnień deklarował co siódmy.

Najczęściej do rozstań ze specjalistami i menedżerami przymierzali się pracodawcy w produkcji sprzętu IT, ubezpieczeniach, bankowości i telekomunikacji, gdzie ponad jedna czwarta firm zapowiadała zwolnienia. Z drugiej strony prawie 70 proc. pracodawców z tych branż zamierzało szukać specjalistów i menedżerów. Taka wymiana kadr to m.in. efekt transformacji w sektorach, gdzie szybko rośnie udział nowych technologii. Jak niedawno informowała „Rz", np. w bankowości automaty zastępują tradycyjne oddziały obsługi klienta (w ciągu czterech latach ich liczba zmalała o 46 proc.)

– Automatyzacja powoduje spadek zatrudnienia w szeroko pojętym back office, za to rośnie popyt na innych specjalistów. Na największą skalę poszukiwani będą doradcy małych i średnich firm oraz menedżerowie ds. zarządzania relacjami z klientem – przewiduje Sebastian Sala, menedżer w Antal International.

– Jesteśmy teraz w trakcie przechodzenia z fazy stagnacji do fazy szybszego wzrostu, co sprzyja także poprawie na rynku pracy – ocenia Ignacy Morawski, główny ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości. Według niego w tym roku polska gospodarka urośnie o ponad 3 proc., a w przyszłym – o ponad cztery procent, co będzie sprzyjać zwiększeniu popytu na pracę.

Praktycznie wszyscy pracownicy powinni więc odczuć pozytywne skutki gospodarczego ożywienia, choć poprawę na rynku pracy (i spadek bezrobocia) będzie ograniczało strukturalne niedopasowanie popytu i podaży. – Przez to niedopasowanie na ożywieniu najbardziej skorzystają ci, którzy już są na szczycie, czyli wysoko wykwalifikowani i dobrze opłacani specjaliści, zwłaszcza w dziedzinie nowych technologii, oraz menedżerowie – przewiduje Ignacy Morawski.

Pozostało 83% artykułu
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!
Praca
Kontrowersyjna oferta pracy Mentzena. Ponad normę i bez work-life balance
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Praca
Szefowie nie mogą już liczyć na ponowne zapełnienie biur
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką