Minister pracy przygotował ostateczny projekt nowej ustawy o zwrocie emerytur, do których prawo zostało zawieszone w okresie od 1 października 2011 r. do 21 listopada 2012 r.
Tekst projektu, który już niebawem powinien zostać przyjęty przez rząd, nie pozostawia żadnych wątpliwości: zwrot świadczeń, których wypłata została zawieszona emerytom od 1 października 2011 r., dostaną wszystkie osoby, które nie zrezygnowały wtedy z pracy.
ZUS zwróci nawet po przegranej w sądzie
Nowela obejmie więc także kilka tysięcy osób, które przed sądami powszechnymi przegrały procesy o zwrot emerytury. Niektóre sądy przyjęły bowiem zawężającą interpretację wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie, powołując się na treść uzasadnienia wyroku z 13 listopada 2012 r (K 2/12), doszli do wniosku, że prawo do zwrotu zawieszonych świadczeń mają wyłącznie osoby, które w okresie od 8 stycznia 2009 r. do 31 grudnia 2010 r. złożyły wniosek o ustalenie wysokości emerytury. Odmawiały więc zwrotu osobom, szczególnie pracownikom naukowym i urzędnikom zatrudnionym w administracji, którzy przed 8 stycznia 2009 r. złożyli wniosek o ustalenie ich prawa do emerytury, a po korzystnej dla nich zmianie przepisów zwrócili się o wypłatę tego świadczenia bez rezygnowania z pracy.
Takie zresztą zalecenia wynikają z uchwały rady nadzorczej ZUS podjętej 4 września pod kierownictwem Marka Buciora, wiceministra pracy. Członkowie RN przyjęli w niej, że ustawa powinna obejmować wszystkich emerytów, którzy przed 1 stycznia 2011 r. skorzystali z możliwości pobierania emerytury bez wcześniejszej rezygnacji z pracy.
Dodadzą odsetki
Bardzo ważne jest to, że ZUS zwróci świadczenia powiększone o ustawowe odsetki.