Emeryci długo poczekają na zwrot świadczenia zawieszonego w 2011 r.

Zwrot świadczenia zawieszonego w 2011 r. zajmie pięć miesięcy. Uprawnieni się boją, że nie doczekają pieniędzy.

Aktualizacja: 19.05.2014 09:44 Publikacja: 19.05.2014 09:27

Emeryci długo poczekają na zwrot świadczenia zawieszonego w 2011 r.

Emeryci długo poczekają na zwrot świadczenia zawieszonego w 2011 r.

Foto: www.sxc.hu

Do „Rzeczpospolitej" dociera coraz więcej głosów od niezadowolonych emerytów, którzy już od połowy lutego czekają na zwrot świadczeń zawieszonych w październiku 2011 r.

– Wniosek do sądu o wycofanie sprawy i do ZUS o zwrot pieniędzy złożyłem 19 lutego 2014 r., czyli w dniu wejścia w życie ustawy, która przewiduje uproszczone zasady wypłaty należnych mi pieniędzy. Do tej pory nie dostałem ani grosza – denerwuje się Waldemar B., warszawski emeryt. – Zamiast tego, po trzech miesiącach czekania dostałem pismo z ZUS informujące, że zwrot świadczenia dostanę w późniejszym terminie. To zaczyna wyglądać jak gra na zwłokę. Może ktoś liczy na to, że emeryci nie doczekają wypłaty tych pieniędzy?

40 tys. osób ucierpiało na zawieszeniu świadczeń w 2011 r. Teraz mogą odzyskać pieniądze

Pierwsze wypłaty

Z informacji, jakie uzyskaliśmy w ZUS, wynika, że do końca kwietnia, czyli przez pierwsze dwa i pół miesiąca obowiązywania ustawy, zwrot dostało niewiele ponad tysiąc osób. To bardzo mało, gdyż z szacunków tego samego ZUS wynika, że uprawnionych jest 40 tys. osób.

Problem w tym, że większość odwołała się do sądu o wypłatę tych pieniędzy. Prawo do tego dał im wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który w listopadzie 2012 r. uznał przepisy o zawieszeniu za niezgodne z ustawą zasadniczą.

Teraz będą musieli poczekać nawet pięć miesięcy na wypłatę.

Wycofanie sprawy

Z informacji, jakie uzyskaliśmy w warszawskim Sądzie Okręgowym, wynika, że procedura wycofania się z procesu przeciwko ZUS trwa około trzech miesięcy. Większość tego czasu zajmuje jednak wymiana korespondencji między sądem i ZUS, a także przesyłanie akt.

– W moim przypadku od umorzenia sprawy w sądzie do odebrania akt przez ZUS minęło półtora miesiąca – żali się Aniela W., warszawska emerytka, która czeka na zwrot około 20 tys. zł.

– Najśmieszniejsze jest to, że sąd i oddział ZUS są od siebie oddalone o kilka przecznic – dodaje Aniela W.

Wycofanie sprawy z sądu to jednak jedyne rozsądne rozwiązanie. W większości przypadków sprawy o zwrot są już na etapie sądu apelacyjnego. A tam oczekiwanie na termin rozprawy może zająć nawet dziewięć miesięcy.

Pismo przyspieszy

– Emeryt zawsze może złożyć w sądzie pismo, że ze względu na swoją trudną sytuację prosi o przyspieszenie postępowania w sprawie umorzenia – radzi Joanna Kasicka, sędzia z wydziału ubezpieczeń społecznych Sądu Okręgowego w Płocku. – To powinno skrócić okres oczekiwania na wycofanie sprawy.

Udało się nam ustalić, że ZUS jest obecnie w trakcie wycofywania 4 tys. spraw z sądów. Na niekorzyść emerytów działa jednak fakt, że zgodnie z nowymi przepisami o zwrocie świadczeń zawieszonych w październiku 2011 r., ZUS ma aż dwa miesiące na wydanie decyzji w tej sprawie. Termin ten liczy się jednak dopiero od wyjaśnienia ostatniej wątpliwości. Oczekiwanie na pieniądze może się więc jeszcze wydłużyć.

Emerytom nie pozostaje teraz nic innego jak słanie pism do sądów i ZUS o jak najszybsze rozpoznanie sprawy i zwrot pieniędzy odebranych im na podstawie niekonstytucyjnych przepisów.

Do „Rzeczpospolitej" dociera coraz więcej głosów od niezadowolonych emerytów, którzy już od połowy lutego czekają na zwrot świadczeń zawieszonych w październiku 2011 r.

– Wniosek do sądu o wycofanie sprawy i do ZUS o zwrot pieniędzy złożyłem 19 lutego 2014 r., czyli w dniu wejścia w życie ustawy, która przewiduje uproszczone zasady wypłaty należnych mi pieniędzy. Do tej pory nie dostałem ani grosza – denerwuje się Waldemar B., warszawski emeryt. – Zamiast tego, po trzech miesiącach czekania dostałem pismo z ZUS informujące, że zwrot świadczenia dostanę w późniejszym terminie. To zaczyna wyglądać jak gra na zwłokę. Może ktoś liczy na to, że emeryci nie doczekają wypłaty tych pieniędzy?

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów